Joao Moutinho i Richarlison zmieniają kluby

Ig Wongjitrat / Shutterstock.com

Wczoraj dokonano dwóch dużych transferów, a dotyczą one Joao Moutinho raz Richarlisona.

Obaj piłkarze zmienili kluby na grające w angielskiej Premier League. To nowość szczególnie dla portugalskiego zawodnika.

Zmienił wewnątrz ligi

Rok temu do angielskiej ekstraklasy trafił Brazylijczyk Richarlison. Był on do tej pory zawodnikiem Fluminense, a do Anglii ściągnął go Watford. Ten ofensywny piłkarz zagrał w poprzednim sezonie wszystkie spotkania w Premier League, w których strzelił 5 goli i zaliczył tyle samo asyst. Dobra gra zawodnika nie umknęła uwadze większym klubom. Zainteresowany sprowadzeniem Richarlisona był Everton i to tu ostatecznie trafił zawodnik. Co ciekawe klub z Merseyside zapłacił za niego około 45 milionów euro. Oznacza to, że w rok Watford zarobił na Richarlisonie ponad 30 milionów, ponieważ klub zapłacił za niego Fluminense nieco ponad 12 milionów. Teraz problem ma Watford, który będzie musiał znaleźć solidnego następcę, lecz ma na to odpowiednie środki.

Doświadczenie u beniaminka

Wolverhampton wróciło do Premier League po wielu latach przerwy. Aby czas, jaki Wilki spędzą w najlepszej lidze w Anglii, trwał dłużej niż rok, zespół musiał się wzmocnić. Z tego względu do drużyny dołączył Joao Moutinho, który przez ostatnie 5 lat występował w AS Monaco. Anglicy zapłacili za piłkarza niecałe 6 milionów euro, jednak Portugalczyk niedługo skończy 32 lata, dlatego cena za niego nie mogła być wysoka. Tak doświadczony zawodnik przyda się jednak w zespole beniaminka, dlatego ten ruch nie może wydawać się dziwny. Na Mistrzostwach Świata w Rosji Moutinho zagrał w trzech spotkaniach fazy grupowej i zaliczył jedną asystę, w wygranym 1:0 starciu z Marokiem.

Szybko zareagowali

Warto dodać, że na transfer wychodzący z klubu szybko zareagowało Monaco. Do ekipy z księstwa dołączył bowiem wczoraj reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej Jean-Eudes Aholou. Piłkarz w styczniu ubiegłego roku trafił do Strasburga za 500 tysięcy euro i po 18 miesiącach ta drużyna sprzedała go za 14 milionów euro, co stanowi niezły zysk. Jeśli chodzi o Richarlisona, to został on drugim najdroższym piłkarzem Evertonu w historii. Pierwsze miejsce zajmuje Sigurdsson, który przed rokiem trafił do klubu z Liverpoolu ze Swansea i kosztował kilka milionów więcej. Zapewne oba nabytki podniosą poziom zespołów w nadchodzącym sezonie Premier League, w dodatku sama liga zyska, jeśli będą w niej grali tak dobrzy zawodnicy, jak ci dwaj piłkarze.