Joao Amaral najdroższym nabytkiem klubu Ekstraklasy

    Joao Amaral najdroższym nabytkiem klubu Ekstraklasy

    Oleksandr Osipov / Shutterstock.com

    Oleksandr Osipov / Shutterstock.com

    W weekend Lech Poznań poinformował, że nowym zawodnikiem klubu zostanie Joao Amaral.

    Cena transferowa, jaką Lech miał zapłacić za napastnika, miała wynieść według mediów 1,5 miliona euro, co czyni ten transfer rekordowym w polskiej lidze.

    Szukali wzmocnień

    Po słabej końcówce sezonu w wykonaniu Lecha w Poznaniu wiedzieli, że przed początkiem nowych rozgrywek będzie trzeba wzmocnić drużynę. Już wcześniej Kolejorz ściągnął do siebie Pedro Tibę, który miał kosztować milion euro. Było to wyrównanie rekordu transferowego Lecha, ponieważ w przeszłości Poznaniacy wydali taką kwotę na Rafała Murawskiego. Latem w klubie liczono na to, że do zespołu uda się sprowadzić Carlitosa z Wisły Kraków. Król strzelców poprzedniego sezonu wybrał jednak Legię, a Wisła zmuszona do sprzedaży z powodu kłopotów finansowych nie robiła piłkarzowi żadnych problemów. Lech musiał więc szukać dalej i jak widać, w przypadku najnowszego nabytku ponownie sięgnął po gracza z Portugalii.

    Piłkarz Benfiki

    Amaral trafił do Lecha z Benfiki Lizbona. Nie można jednak powiedzieć, że zawodnik ten był pełnoprawnym zawodnikiem klubu, ponieważ do Lizbony trafił niewiele wcześniej i nie zdążył jeszcze rozegrać żadnego oficjalnego meczu w tej drużynie. Zanim trafił do Lizbony, Amaral występował w Vitorii Setubal i zdobył w jej barwach 14 goli w lidze. Według ekspertów nowy nabytek nie będzie przeszkadzał na boisku Gytkjaerowi, ponieważ są to dwa różne typy napastników. Jeszcze w niedzielę, podczas pierwszej kolejki ligowej, gdy Lech grał w Płocku z Wisłą, Joao Amaral siedział na trybunach i mógł jedynie jako kibic obserwować grę swoich nowych kolegów. Być może będzie on już do dyspozycji trenera podczas ligowego starcia z Cracovią.

    Pobity rekord

    Mówi się, że Benfica otrzymała od Lecha 1,5 miliona euro za piłkarza. Oznaczałoby to, że Lech pobił rekord transferowy dotyczący największej sumy wydanej za jednego zawodnika. Dotychczas najwyższą kwotą, jaką polskie kluby płaciły za zawodników, był milion euro i według portalu Transfermarkt było 6 takich transferów. Najwcześniej taką sumę zapłaciła Wisła Kraków, sprowadzając napastnika Lecha Poznań Macieja Żurawskiego. W tym samym sezonie Biała Gwiazda kupiła za tę kwotę Kamila Kosowskiego z Górnika Zabrze Także wspomniani już wcześniej Murawski i Tiba kosztowali milion euro. Do tego dwa ostatnie tak duże transfery dotyczą warszawskich klubów. W przeszłości Legia ściągnęła Dominika Nagy’ego, a Polonia Artura Sobiecha za tę sumę.