Chorwat nabawił się urazu palca w spotkaniu rewanżowym Ligi Mistrzów przeciwko AS Roma. Jak się okazało, problemy zdrowotne, których nabawił się na Stadio Olimpico, są na tyle poważne że musi poddać się operacji.
Do kontuzji doszło w wyniku uderzenia w lewą rękę jedno z liderów środka pola zespołu z Katalonii. Późniejsze badania medyczne potwierdziły, że Rakitić nabawił się kontuzji, dokładnie złamania kości śródręcza. W związku z tym podjęto decyzję o jak najszybszym zabiegu i kilkanaście godzin potem Chorwat był już w gabinecie klubowych lekarzy.
W oficjalnym komunikacie wystosowanym przez Barcelonę możemy wyczytać, że dopiero w czwartek wieczorem należy spodziewać się informacji odnośnie powrotu Rakiticia do pełni zdrowia a w dłuższej perspektywie również na boisko. Ponadto pojawiły się tam informacje, które podaliśmy powyżej, odnośnie potwierdzenia złamania kości śródręcza.
Katalońskie media, głównie periodyk „Sport” poinformował, że istnieje możliwość jakoby Ivana Rakiticia miało zabraknąć w finale Pucharu Króla przeciwko Sevilli. Jest to jedno z ostatnich istotnych spotkań dla Katalończyków w tym sezonie, ponieważ z Ligi Mistrzów już odpadli, w La Liga sytuacja jest już prawie rozstrzygnięta. Z prestiżowych spotkań do rozegrania pozostało El Clasico na Camp Nou, na którym Rakiticia prawdopodobnie również zabraknie.
Na szczęście dla 30-latka kontuzja jest na tyle niegroźna, że jego występ na Mistrzostwach Świata w Rosji jest niezagrożony. Wraz z reprezentacją Chorwacji, Rakitić w fazie grupowej będzie mierzył się z Nigerią, Argentyną oraz Islandią. grupa ta, nie bez powodu, nazywana jest grupą śmierci, więc obecność takiego piłkarza jak Rakitić jest dla Hrvatskiej wręcz niezbędne.
W następnym ligowym spotkaniu Barcelona zmierzy się z Valencią. Spotkanie odbędzie się na Camp Nou, 14 kwietnia o godzinie 16.15.