Ireneusz Mamrot na dłużej w Jagiellonii

    Ireneusz Mamrot na dłużej w Jagiellonii

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot podpisał z klubem nową umowę.

    Od dziś kontrakt obowiązywać będzie przez kolejne 2 lata, do 2020 roku. Jagiellonia jest obecnie wiceliderem ekstraklasy.

    Zastąpił Probierza

    Przed sezonem wiadome było, że zespół z Białegostoku opuści Michał Probierz. Doświadczony szkoleniowiec miał przenieść się za granice kraju, jednak ostatecznie został w Polsce i podpisał długoletni kontrakt w Cracovii. Jagiellonia musiała więc znaleźć trenera, który będzie w stanie powtórzyć sukcesy byłego szkoleniowca klubu, który w poprzednim sezonie zdobył z Jagą wicemistrzostwo Polski. Wybór padł na Ireneusza Mamrota. Szkoleniowiec dobrze prezentował się na zapleczu ekstraklasy, gdzie długo prowadził Chrobrego Głogów. Prezes klubu z Białegostoku Cezary Kulesza liczył na to, że i w Jagiellonii trener zadomowi się na dłużej.

    W Głogowie ponad 6 lat

    Dla Mamrota praca w Chrobrym była pierwszą trenerską posadą w karierze. Był w stanie awansować z tą drużyną z niższych szczebli do wyższych klas rozgrywkowych. W sezonie 12/13 jego zespół zdominował drugą ligę zachodnią i zajął pierwsze miejsce w tabeli, awansując na zaplecze ekstraklasy. Przez kolejne 3 sezony Chrobry dobrze radził sobie w lidze, zajmując nawet szóste miejsce w sezonie 15/16. Aktualny trener Jagiellonii pracę w Głogowie zaczął pod koniec 2010 roku, a skończył przed obecnym sezonem, aby przenieść się do stolicy województwa podlaskiego. W przeszłości Mamrot był piłkarzem, jednak nie osiągał większych sukcesów. Grał między innymi w Polarze Wrocław, jednak najwięcej sezonów rozegrał w Polonii Trzebnica.

    Jaga na miarę możliwości

    Wiele osób zastanawiało się, czy Jagiellonia pod wodzą Mamrota da sobie radę i będzie w stanie rywalizować z czołówką jak równy z równym. W eliminacjach do Ligi Europy Jaga najpierw pokonała dwukrotnie Dinamo Batumi, a w kolejnej rundzie odpadła po dwumeczu z Gabalą. Ligę Jagiellonia rozpoczęła bardzo dobrze. 9 punktów w trzech pierwszych meczach oznaczało, że drużyna ta może włączyć się nawet do walki o mistrzostwo. Tak też się stało. Przez długi czas Białostoczanie byli liderem rozgrywek, a w poprzedniej kolejce stracili pozycję lidera i zajmują obecnie drugą lokatę. Przed Jagiellonią 7 meczów w grupie mistrzowskiej. Strata do lidera wynosi zaledwie punkt, tak więc szansa na tytuł nadal istnieje i być może Ireneusz Mamrot ze swoim nowym klubem osiągnie spektakularny sukces już w ciągu pierwszego roku pracy.