Ibrahim Afellay odsunięty od pierwszego zespołu

    Ibrahim Afellay odsunięty od pierwszego zespołu

    Kostas Koutsaftikis / Shutterstock.com

    Zawodnik Stoke City Ibrahim Afellay został wyłączony z kadru pierwszego zespołu – informuje angielski dziennik The Telegraph.

    Piłkarz od dawna nie może dojść do porozumienia z menedżerem zespołu Paulem Lambertem. Jak się okazało, trener zdecydował się na wykonanie ostatecznego krok w sporze z zawodnikiem.

    Bez zaangażowania

    Występy Afellaya w barwach Garncarzy już od dawna wskazywały na to, że piłkarz jest daleko od optymalnej dyspozycji. Informację o odsunięciu od drużyny Lambert przekazał piłkarzowi w tym tygodniu. Menedżerowi nie podoba się przede wszystkim brak ambicji w podejściu zawodnika do swoich obowiązków. Holender miał między innymi nie wykazywać zaangażowania podczas treningów. Wściekły na postawę piłkarza był sam szkoleniowiec. Wiele wskazuje na to, że już  niedługo agent zawodnika oraz władze Stoke usiądą do wspólnego stołu, aby przedwcześnie zakończyć kontrakt Holendra. Będzie to korzystne dla obu stron. Afellay zarabia w angielskiej drużynie 30 tysięcy funtów tygodniowo, a klub nie ma zamiaru dłużej opłacać piłkarza, który nawet nie trenuje z zespołem. Z drugiej strony sam zawodnik będzie mógł znaleźć klub, w którym dostanie szansę na jakiekolwiek występy.

    Walczą o utrzymanie

    Stoke znajduje się w nieciekawej sytuacji w tabeli Premier League. The Potters w tym roku wygrali tylko jeden ligowy mecz – w styczniu z Huddersfield. Aktualnie Stoke notuje passę siedmiu meczów bez zwycięstwa. W związku z tym podopieczni Paula Lamberta zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Sytuacja z Afellayem to jeden z wielu powodów tak słabej gry Stoke. Holender w pełni dyspozycji potrafił dać zespołowi naprawdę wiele. Teraz jednak Garncarze muszą radzić sobie bez niego, a utrzymanie wcale nie jest takie pewne. W sobotę Stoke zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z Arsenalem. Szanse gości nie są jednak zbyt dobre. Stoke przegrało z Arsenalem w Londynie wszystkie mecze w Premier League – takich spotkań było już 9, tak więc teraz możemy doczekać się dwucyfrówki. Lambert nie cieszyłby się z powodu pobicia tak niechlubnego rekordu.

    Niespełniony talent

    Afellay trafił na Britannia Stadium w 2015 roku. W pierwszym sezonie był jednym z kluczowych zawodników swojego zespołu. Holender rozegrał wtedy 31 meczów w Premier League, w których zdobył 2 gole i zaliczył 3 asysty. W poprzednim sezonie było już jednak dużo gorzej. Powody były jednak inne niż w tym sezonie. Wtedy zawodnik zmagał się przez pierwszą część sezonu z kontuzją kolana. Także na koniec kampanii Afellay nie był dostępny dla klubu z powodu urazu. Piłkarz poważne granie zaczynał w PSV Eindhoven. To stamtąd trafił w 2011 roku do FC Barcelony. Mający wtedy 24 lata piłkarz dawał rokowania na stanie się jedną z gwiazd katalońskiego klubu. Zawodnik jednak nieszczególnie dawał sobie radę u boku gwiazd i Barcelona decydowała się na wypożyczanie zawodnika kolejno do Schalke i Olympiakosu. Biorąc pod uwagę kolejny nieudany epizod, tym razem w Premier League, piłkarz może żałować, że nie wyciągnął ze swojej kariery znacznie więcej.