Hull City Kamila Grosickiego z czwartą wygraną z rzędu

    Hull City Kamila Grosickiego z czwartą wygraną z rzędu

    Photografeus / Shutterstock.com

    Photografeus / Shutterstock.com

    Dwudziesta piąta kolejka Championship nie będzie dobrze wspominana przez czołowe kluby.

    Swój mecz przegrał zarówno lider, jak i wicelider, czyli Hull i Norwich. Trzeci West Brom tylko zremisował.

    Pełni nadziei

    Kilka dni wcześniej Leeds odniosło zaskakujące zwycięstwo z Blackburn. Podopieczni Marcelo Bielsy zdobyli dwa gole w doliczonym czasie gry, dzięki czemu z wyniku 1:2 doprowadzili do wygranej. W sobotę rywalem lidera było Hull City. Mecz w zespole gości rozpoczął od pierwszej minuty Kamil Grosicki. Goście prowadzili od 25. minuty po bramce Bowena. Ten sam piłkarz podwyższył rezultat tuż przed upływem godziny gry. Grosicki został zmieniony na nieco ponad kwadrans przed końcem, jednak wynik nie uległ już zmianie. Polak został jeszcze w tym meczu ukarany żółtą kartką, ostatecznie była to czwarta kolejna wygrana Hull City w lidze. Zespół ten znajduje się teraz na czternastym miejscu w tabeli.

    Słaba końcówka

    Bardzo rozczarowani muszą być fani Norwich. Zespół ten miał szansę na odrobienie straty do Leeds, jednak przegrał swoje spotkanie. Gospodarze prowadzili z Derby County po 31. minutach 2:0. Gole dla Norwich zdobyli Godfrey i Pukki. Do przerwy mieliśmy jednak już remis, gdy na listę strzelców wpisali się Tomori i Mount. W drugiej połowie fani długo czekali na gole, lecz w 81. minucie gola zdołał zdobyć Pukki. Gdy wydawało się, że gospodarze zwyciężą, Jozefzoon wyrównał na 3:3. Goście poszli jeszcze za ciosem i chwilę później wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Zwycięskiego gola zdobył Marriott. Norwich nadal traci więc trzy punkty do Leeds. Derby jest na szóstym miejscu, uprawniającym do gry w play-offach.

    Chcą szybko wrócić

    Już rok po spadku z Premier League do elity chce wrócić West Bromwich Albion. W sobotę WBA podejmowało Sheffield Wednesday. Goście prowadzili już od piątej minuty po trafieniu Foxa. W drugiej połowie sytuacja gospodarzy jeszcze bardziej się skomplikowała, gdy czerwoną kartkę otrzymał Rodriguez. Mimo tego w ostatnich minutach meczu WBA wyrównało dzięki bramce samobójczej Jonesa. Coraz bliżej spadku jest Ipswich. Zespół ten zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a w weekend uległ Middlesbrough 0:2. W klasyfikacji strzelców na czele jest trzech zawodników z piętnastoma golami. Są to Maupay, Pukki oraz Sharp. Kolejne spotkania odbędą się już jutro.