Grad bramek na stadionie przy ul. Kałuży

    Grad bramek na stadionie przy ul. Kałuży

    W Krakowie zmierzyły się ze sobą dwa zespoły, które są już spokojne o swój ligowy byt, w związku z czym mogą skupić się już tylko na grze dla swoich kibiców  i dzisiaj było to widać. Cracovia i Śląsk zafundowały widzom aż sześć goli i finalnie podzieliły się punktami.

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

     

    Bez presji

    Cracovia ma na górną ósemkę wyznaczony cel, mianowicie zająć dziewiąte pozycję. Sytuacja w tabeli jest taka, że trener Probierz może być praktycznie pewny że z dziewiątej lokaty nikt już jego zespołu nie usunie. Śląsk natomiast przystępując do walki w strefie spadkowej był pod dużą presją, ponieważ groził im spadek ale udało się wygrać kilka spotkań i są już spokojni o swój ligowy byt.

    Eksperymenty w składzie Cracovii

    Trener Probierz świadomy sytuacji swojego klubu w ligowej tabeli nie mial oporów przed daniem szansy wielu swoim zawodnikom, którzy nie mogli dotychczas liczyć na wiele minut. W ten sposób na boisku zobaczyliśmy między innymi Kamila Pestkę, Nika Datkovicia a w drugiej połowie swoją szansę otrzymał junior, Sebastian Strózik. Juniora zobaczyliśmy również w barwach Śląska Wrocław, szansę na debiut otrzymał Pałaszewski.

    Mocne strzelanie

    Tak jak wspominaliśmy na samym początku kibice na stadionie Cracovii mogli zobaczyć bardzo ciekawą strzelaninę. Dla Pasów trafiali zawodnicy, którzy obecny sezon mogą zaliczyć do bardzo udanych czyli mowa o Heliku, Duminie oraz przede wszystkim Krzysztof ie Piątku. Zwłaszcza dla napastnika Cracovii był to ważny mecz, ponieważ spotkanie z trybun oglądał selekcjoner Adam Nawałka. Piątek trafił w lidze po raz 20 i jest to osiągnięcie powtórzone pierwszy raz od 1948 roku w przypadku krakowskiego klubu!

    Michał Probierz po meczu

    Trener Cracovii, który w ostatnich dniach został ojcem nie krył swojego dobrego humoru na pomeczowej konferencji prasowej:”elowo zmieniliśmy obronę. Daliśmy pograć zawodnikom, których chcieliśmy sprawdzić. W niektórych momentach nie trzymaliśmy linii i za wolno odbudowywaliśmy ustawienie. Poprawiliśmy się jednak. Wydawało się, że mecz był pod kontrolą. Popełniliśmy jednak błąd taktyczny przy golu na 2:2. Strzeliliśmy pięknego gola Milana Dimuna na 3:2, mieliśmy sytuacje by dobić rywala, ale nie można nie wykorzystywać takich okazji. Mecz był ciekawy.”

    Tadeusz Pawłowski po meczu

    Szkoleniowiec Śląska Wrocław, podobnie jak jego vis a vis, wspominał o tym że spotkanie było bardzo ciekawe dla kibiców:”Obie drużyny zaprezentowały dobre widowisko, grały ofensywnie, strzeliły sześć goli. Mój zespół dobrze grał w pierwszych trzydziestu minutach. Wymienialiśmy piłkę, stwarzaliśmy sytuacje. Potem myślę, że trochę nas przytkało. Straciliśmy koncept. Za mało utrzymywaliśmy się przy piłce.”

    Cracovia 3-3 Śląsk Wrocław

    Bramki:  40′ Helik, 42′ Piątek, 66′ Dimun – 28′ Robak (rz.k.), 50′ Celeban, 71′ Piech