Górnik znowu dzieli się punktami

    Górnik znowu dzieli się punktami

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Po raz kolejny w swoim ligowym spotkaniu zremisował Górnik Zabrze.

    Drużyna ze Śląska podejmowała na własnym stadionie Wisłę Płock i zremisowała z nią 1:1.

    Zmęczeni pucharami

    Początek sezonu dla Zabrzan nie jest łatwy. Podopieczni Marcina Brosza muszą jednocześnie grać w europejskich pucharach, które łączą ze zmaganiami ligowymi. Biorąc pod uwagę, że ławka Górnika nie należy do najdłuższych, zespół ten mógłby mieć problem. Drużyna ma jednak w składzie wielu obiecujących Polaków, którzy z dobrej strony pokazują się na murawie, gdy otrzymują szansę na grę. Wisła Płock po utracie przed sezonem dotychczasowego trenera, Jerzego Brzęczka, w pierwsze kolejce podejmowała w Płocku Lecha Poznań. Drużyna prowadzona już przez Dariusza Dźwigałę jeszcze na kilka minut przed końcem remisowała, ale ostatecznie straciła gola na 1:2 i nie wygrała tamtego spotkania. Wczoraj w Zabrzu była więc okazja na zdobycie pierwszych punktów w sezonie.

    Mieli przewagę

    Już od początku meczu było widać, że delikatną przewagę mają goście. Być może Górnik szachował siłami z powodu gry na dwóch frontach, ale to Wisła optycznie prezentowała się lepiej. Mimo tego do przerwy żadnych goli nie zobaczyliśmy, mimo że Płocczanie dwukrotnie strzelali celnie na bramkę Górnika. Po zmianie stron dobrą akcję przeprowadziła Wisła. Lewą stroną boiska biegł Szwoch, który w padł z piłką w pole karne i zagrał do Ricardinho. Ten bez problemu dołożył nogę i wpakował piłkę do bramki. Jeszcze lepszą okazję Wisła miała kilka minut później. Po niecelnym podaniu Koja sam na sam z Loską wybiegł Ricardinho. Minął on nawet bramkarza i znalazł się przed pustą bramką, ale ofiarnie interweniujący wślizgiem Koj zablokował strzał i piłka wyszła zaledwie na rzut rożny.

    Odpowiedzieli

    Po tak dobrej szansie Wisły, której ona nie wykorzystała, do głosu zaczął dochodzić Górnik. W 75. minucie piłkę w narożniku boiska utrzymał Gryszkiewicz i zdołał zagrać ją w pole karne. Tam futbolówkę przyjął Igor Angulo, który następnie zdobył gola wyrównującego. Jeszcze w dalszej części meczu Wisła miała kolejną dobrą szansę na zdobycie gola dającego zwycięstwo, ale Szwoch w pojedynku z Loską uderzył nad bramką strzeżoną przez bramkarza Górnika. Gdy po raz ostatni zagwizdał sędzia, na tablicy wyników cały czas widniał rezultat remisowy, więc obie ekipy podzieliły się punktami. To drugi remis Zabrzan w tym sezonie, natomiast Wisła zdobyła pierwszy punkt.

    Górnik Zabrze – Wisła Płock 1:1 (0:0)

    Gole: Angulo 75′ – Ricardinho 47′