Znamy już wszystkie trzy drużyny, które uzyskały w mijającym sezonie awans do Premier League.
We wczorajszym finale na Wembley Fulham pokonało Aston Villę i powróciło do najlepszej ligi w Anglii po kilku latach przerwy.
Obie drużyny, które zmierzyły się wczoraj w Londynie, mają już doświadczenie w grze w Premier League. Aston Villa grała w niej jeszcze w sezonie 15/16, jednak wtedy w fatalnym stylu spadła z ligi, zdobywając zaledwie 17 punktów w 38 meczach. Fulham nieco dłużej czekało na powrót. W rozgrywkach 13/14 zespół ze stolicy zajął przedostatnie miejsce w lidze, okazując się lepszą drużyną tylko od walijskiego Cardiff. Przez kolejne kilka lat ekipa ta z różnym skutkiem grała w Championship, jednak nigdy jej wyniki nie wystarczyły do awansu. Wydawało się, że w tym sezonie Fulham wywalczy bezpośrednią promocję, jednak brak zwycięstwa w ostatniej ligowej kolejce sprawił, że klub musiał zmierzyć się w barażach.
W półfinałowych meczach play-off o Premier League Fulham najpierw przegrał z Derby County, aby w rewanżu na własnym boisku odrobić straty i zameldować się w finale na Wembley. Aston Villa, mimo że pierwsze spotkanie grała na wyjeździe, wygrała je, a w rewanżu zremisowała i również mogła cieszyć się z awansu. Mecze o promocję do Premier League zawsze przyciągają rzesze fanów. Wczorajsze spotkanie oglądało ponad 85 tysięcy kibiców. Większość wspierała zapewne Fulham, ponieważ tak się złożyło, że zespół ten mógł walczyć o awans we własnym mieście. Samo spotkanie okazało się bardzo wyrównane i obie strony miały swoje okazje na zdobywanie goli.
We wczorajszy mecz dużo lepiej weszli zawodnicy Fulham. W 23. minucie świetne prostopadłe podanie w pole karne posłał Ryan Sessegnon. Tam do piłki dopadł Tom Cairney i pewnym strzałem pokonał Johnstone’a. W dalszej części Fulham mogło podwyższyć wynik, jednak także Aston Villa nękała przeciwnika. W 70. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył obchodzący dziś urodziny Dennis Odoi, jednak nie przeszkodziło to londyńskiemu zespołowi wygrać tego meczu. W całym spotkaniu sędzia pokazał aż siedem żółtych kartek. Po zakończeniu meczu w obozie Fulham zapanował szał. Przeciwne nastroje panowały na ławce Aston Villi, być może za rok to ten zespół będzie mógł świętować awans. Fulham będzie szóstym londyńskim klubem, który w sezonie 18/19 zagra w Premier League.
Aston Villa – Fulham 0:1 (0:1)
Gol: Cairney 23′