Francja wygrała po świetnym widowisku

    Francja wygrała po świetnym widowisku

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Meczem otwierającym fazę 1/8 finału Mistrzostw Świata było starcie reprezentacji Francji z Argentyną.

    Spotkanie samo w sobie miało być niezwykle ciekawe, jednak emocje przerosły najśmielsze oczekiwania fanów oglądających na ten mecz.

    Pozbierali się

    Argentyna ledwo awansowała do fazy pucharowej. Mając jeden punkt po dwóch meczach i remisując z Nigerią w trzecim spotkaniu, Albicelestes zdobyli w końcówce tamtego meczu gola na 2:1 i zapewnili sobie awans do dalszej fazy rozgrywek. Trafili jednak na Francuzów, którzy pewnie wyszli z grupy, mając na koncie 7 punktów. Już w 11. minucie wczorajszego meczu zobaczyliśmy akcję spotkania. Kylian Mbappe ruszył z piłką z własnej połowy na bramkę rywala. Młody piłkarz został powstrzymany dopiero w szesnastce, gdy faulował go Rojo. Sędzia nie miał wyboru i podyktował rzut karny. Do jedenastki podszedł Griezmann i strzałem w środek bramki pokonał Armaniego. Argentyna wyrównała tuż przed przerwą. Zupełnie niepilnowany na 25. metrze Di Maria otrzymał podanie od Banegi i po poprawieniu piłki, pięknym strzałem umieścił ją w siatce.

    Niespodziewany gol

    Po zmianie stron Francuzi mieli po raz kolejny odzyskać prowadzenie, jednak tak się nie stało. To Argentyńczycy znowu zaatakowali. Po rzucie wolnym piłkę w polu karnym przejął Messi i uderzył. Strzał nie sprawiłby prawdopodobnie problemów Llorisowi, lecz po drodze piłkę odbił Mercado, a ta wpadła do bramki. Francuzi byli w nieciekawej sytuacji, ale się nie poddali. W 57. minucie z lewej strony dośrodkował Hernandez, futbolówka przeszła przez pole karne, a tuż przed nim z pierwszej piłki uderzył Pavard i zdobył prawdopodobnie najpiękniejszego gola mistrzostw. Jakby tego było mało, kilka minut później Francja wyszła na prowadzenie. Po zamieszaniu w polu karnym Mbappe pokonał bramkarza i Francja ponownie prowadziła.

    Bohater znowu strzelił

    Cztery minuty po poprzednim golu po raz kolejny cios zadała Francja. Trójkolorowi wyprowadzili fenomenalną kontrę, na której koniec Giroud podał do Mbappe, a ten zdobył drugiego gola w meczu. Nie ma wątpliwości, że piłkarz PSG został najlepszym zawodnikiem spotkania. W ostatnich minutach nadzieje na remis dał Argentynie Aguero. Po dośrodkowaniu Messiego napastnik celnie uderzył głową i Albicelestes mieli jeszcze trochę czasu na wyrównanie. Argentyna stworzyła nawet składną akcję w ostatnich sekundach meczu i była bardzo blisko zakończenia jej golem, ale ostatecznie nie oddała w niej celnego strzału. Z tego powodu to Francja może cieszyć się z awansu do najlepszej ósemki turnieju.

    Francja – Argentyna 4:3 (1:1)

    Gole: Griezmann 13′, Pavard 57′, Mbappe 64′, 68′ – Di Maria 41′, Mercado 48′, Aguero 90+3′