Francja ponownie wygrała niskim nakładem sił

    Francja ponownie wygrała niskim nakładem sił

    Influential Photography / Shutterstock.com

    Influential Photography / Shutterstock.com

    Kolejna reprezentacja oficjalnie straciła szanse na wyjście z grupy, a jest nią ekipa Peru.

    Podopieczni Garecy po raz kolejny przegrali i ponownie mimo stwarzania sobie niezłych sytuacji bramkowych, nie zdobyli ani jednego gola.

    Ciekawie przed meczem

    Spotkanie było interesujące, spotkały się w nim bowiem drużyna, która w pierwszej kolejce zagrała przeciętnie i zgarnęła trzy punkty z zespołem, który pokazał się z dobrej strony w swoim przegranym meczu. Francja minimalnie pokonała przed kilkoma dniami Australię, lecz wielu kibiców tego kraju tłumaczyło to sobie chęcią zachowania sił na dalszą część turnieju. Już w meczu z ekipą z Ameryki Południowej Trójkolorowi mieli pokazać pełnię potencjału. Peru po porażce z Danią na pewno mogło być rozczarowane takim rezultatem. Niewykorzystany karny, świetne okazje na zdobycie gola i dobre wybieganie nie wystarczyły do zdobycia w tamtym spotkaniu żadnego punktu.

    Początek dla Francji

    Trzeba przyznać, że w pierwszej połowie lepsze wrażenie pozostawiła po swojej grze Francja. W ataku tej drużyny pojawił się Oliver Giroud, dzięki czemu Antoine Griezmann nie musiał biegać na skrzydle, lecz znajdował się za plecami napastnika Chelsea. W Peru szansę na grę od pierwszej minuty otrzymał Paolo Guerrero i to on miał być odpowiedzialny za strzelanie do bramki rywala. Kilka dobrze skonstruowanych ataków Francji przyniosło gola tej drużynie w 34. minucie meczu. Prostopadłe podanie w pole karne otrzymał Giroud i uderzył na bramkę strzeżoną przez Gallesę. Piłkę podbił jednak obrońca i ta przeleciała nad bramkarzem, trafiając tuż pod nogi stojącego na wprost pustej bramki Kyliana Mbappe. Zawodnik PSG bez problemu umieścił ją w siatce i Francja wyszła na prowadzenie.

    Czekali na koniec

    Mimo zdecydowanej przewagi Francuzów na papierze nie było widać tej różnicy w drugiej części gry. Co ciekawe podopieczni Didiera Deschampsa bardzo szybko zaczęli grać na czas, co irytowało nie tylko ich przeciwników, ale też kibiców chcących obejrzeć dobre widowisko. Dzięki takiej grze spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem faworytów. Francja ma obecnie na swoim koncie sześć punktów dzięki dwóm jednobramkowym zwycięstwom, natomiast Peru ma w dorobku dwie porażki 0:1. W ostatniej kolejce Peru podejmie walczącą o awans Australię, która, aby mieć nadzieje na zajęcie drugiego miejsca, będzie musiała wygrać mecz. Francja ma już pewny awans, lecz stoczy z Danią bój o pierwsze miejsce w grupie.

    Francja – Peru 1:0 (1:0)

    Gol: Mbappe 34′