Faza grupowa Pucharu Azji za nami

    Faza grupowa Pucharu Azji za nami

    Supakit Wisetanuphong / Shutterstock.com

    Supakit Wisetanuphong / Shutterstock.com

    Rozegrano już wszystkie spotkania w ramach fazy grupowej Pucharu Azji.

    Jak na razie faworyci do końcowego triumfu nie zawodzą, lecz nie zabrakło niespodzianek w niektórych meczach.

    Jest o co grać

    Po raz pierwszy w historii Pucharu Azji w turnieju tym bierze udział aż 24 uczestników. Federacja Azjatycka poszła tropem UEFA, która także powiększyła mistrzostwa swojego kontynentu. Z tego względu zakwalifikowanie się do samego turnieju nie było takie trudne, jednak w grupach niektóre ekipy miały już niemałe problemy z ewentualnymi wygranymi. Zwycięzca oprócz pamiątkowego pucharu otrzyma też możliwość reprezentowania Azji podczas Pucharu Konfederacji, który tradycyjnie odbędzie się rok przed Mistrzostwami Świata w piłce nożnej. Gospodarzem tegorocznej edycji są Zjednoczone Emiraty Arabskie. Mecz otwarcia miał miejsce 5 stycznia. Wtedy to gospodarz zremisował 1:1 z Bahrajnem. Gol dający remis zdobył w 88. minucie Khalil, który wykorzystał rzut karny.

    Trzecie miejsce dawało awans

    W związku z tym, że po fazie grupowej odbywać się będzie 1/8 finału, awans uzyskać mogły także cztery najlepsze reprezentacje z trzecich miejsc. W grupie A na czele znaleźli się gospodarze, którzy zdobyli pięć punktów w trzech występach. Oprócz remisu w meczu otwarcia, Zjednoczone Emiraty Arabskie zremisowały też w ostatniej kolejce z Tajlandią, natomiast zdołały wygrać pomiędzy tymi spotkaniami z Indiami 2:0. Z drugiego miejsca awansowała właśnie Tajlandia. W grupie B niespodziewanym zwycięzcą grupy okazała się Jordania. Zaledwie drugie miejsce zajęła Australia, która w bezpośrednim pojedynku pomiędzy tymi drużynami przegrała 0:1. Korea Południowa w swojej grupie zdobyła komplet punktów, natomiast Chiny także mogą pochwalić się dobrym dorobkiem, jakim jest sześć zdobytych oczek.

    Będzie ciekawie

    W grupie D po siedem punktów zdobyły Iran i Irak, jednak lepszy bilans bramkowy mieli ci pierwsi. W grupie E świetnie poradził sobie Katar, który awansował dalej z kompletem punktów. Drugie miejsce zajął uczestnik ostatnich Mistrzostw Świata, Arabia Saudyjska. Także Japonia może pochwalić się trzema zwycięstwami w fazie grupowej. Oprócz niej awans z grupy F uzyskał także Uzbekistan. Do wymienionej dwunastki reprezentacji, które zameldowały się w 1/8 finału, trafiły jeszcze cztery ekipy z najlepszym bilansem z trzecich miejsc. Są to Bahrajn, Kirgistan, Oman i Wietnam. Faza pucharowa rozpocznie się w niedzielę. Najciekawiej zapowiadają się starcia Japonii z Arabią Saudyjską oraz Australii z Uzbekistanem.