Faza grupowa Copa Libertadores dobiega końca

    Faza grupowa Copa Libertadores dobiega końca

    A.PAES / Shutterstock.com

    A.PAES / Shutterstock.com

    O ile w Europie jesteśmy przed najważniejszymi rozstrzygnięciami w Europejskich pucharach, o tyle w Ameryce Południowej kończy się właśnie faza grupowa Copa Libertadores.

    Znamy już ostateczne rozstrzygnięcia w sześciu grupach. Żaden z zespołów nie zdobył kompletu punktów. Nie było też ekipy, która w swoim dorobku nie miałaby żadnego oczka.

    Finaliści z ubiegłego sezonu bez błysku

    Dopiero drugie miejsce w swojej grupie zajął obrońca tytułu, River Plate. Ekipa z Argentyny musiała uznać wyższość Internacionalu, z którym w ostatniej kolejce zremisowała. River Plate byli nawet bliscy porażki, ale w 93. minucie gola na 2:2 dla tej drużyny zdobył Pratto. Przegrany z ubiegłorocznego finału, zespół Boca Juniors w nocy zagra z Athletico-PR. Jeśli gospodarze wygrają to spotkanie, wskoczą na pierwsze miejsce w tabeli, co dałoby możliwość gry z łatwiejszym przeciwnikiem w fazie pucharowej. To jednak Athletico jest obecnie liderem i nie tak łatwo da się pokonać.

    Porażka na koniec

    Jedynym zespołem w stawce, który miał przed ostatnią kolejką szanse na zdobycie kompletu punktów, było Cruzeiro. Brazylijski zespół rywalizował w szóstej kolejce dzisiaj w nocy z ekwadorskim Emelec. Goście nie byli jeszcze pewni awansu z grupy, lecz jak się później okazało, wynik drugiego spotkania był dla nich korzystny. Mimo tego byli oni w stanie pokonać Cruzeiro. Do przerwy Emelec prowadził po bramce Rojasa, a w drugiej części gry do remisu doprowadził Sassa. Dopiero w 90. minucie goście zdobyli zwycięską bramkę, a autorem trafienia był Angulo z rzutu karnego. Obie drużyny uzyskały awans z tej grupy.

    Dziesięć punktów to za mało

    Niezwykle rozczarowany może być po dzisiejszych rozstrzygnięciach Penarol. W tej grupie aż trzy ekipy zakończyły zmagania z dziesięcioma punktami na koncie i to właśnie Penarol znalazł się poza pierwszą dwójką. Warto jednak dodać, że ten zespół jako jedyny przegrał z ekipą, która zajęła ostatnie miejsce, czyli z San Jose. Jeszcze w ostatniej kolejce Penarol mógł wywalczyć awans, lecz nie zdołał pokonać na własnym boisku Flamengo, które ostatecznie zajęło pierwsze miejsce. Obie drużyny kończyły ten mecz w dziesiątkę. Najgorszą ekipą fazy grupowej okazała się Alianza Lima. Zespół z Peru rozpoczął zmagania od remisu, lecz przegrał kolejne pięć spotkań. Do końca fazy grupowej pozostały jeszcze cztery mecze, które odbędą się dziś w nocy.