Faworyci wygrywali w eliminacjach do Ligi Mistrzów

    Faworyci wygrywali w eliminacjach do Ligi Mistrzów

    DarioZg / Shutterstock.com

    DarioZg / Shutterstock.com

    Oprócz wyniku warszawskiej Legii jedynie Cluj w roli faworyta przegrało we wczorajszych meczach eliminacyjnych do Champions League.

    Lepszą ekipą od Rumunów okazało się szwedzkie Malmoe. Najwyższe zwycięstwo wczorajszego dnia odniosło Dinamo Zagrzeb Nenada Bjelicy.

    Polskie akcenty

    Można powiedzieć, że oprócz Legii i Spartaka drużyną, która w eliminacjach ma dużo wspólnego z polską ekstraklasą, jest Dinamo Zagrzeb. Szkoleniowcem chorwackiej ekipy jest znany z trenowania Lecha Poznań, Nenad Bjelica. W Dinamie zagrali też wczoraj byli piłkarze Kolejorza, Emil Dilaver i Mario Situm. W kadrze znajduje się też Damian Kądzior, były zawodnik Górnika Zabrze, jednak nie grał on wczoraj z powodu kontuzji. Wczoraj mistrz Chorwacji mierzył się z Hapoelem Beer Shevą i jak się okazało, było to niezwykle łatwe spotkanie dla gospodarzy. Już do przerwy prowadzili oni 2:0 po golach Hajrovicia i Orsicia, a po zmianie stron strzelili kolejne trzy bramki. Tym razem dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Ademi, a wynik na 5:0 ustalił Hodzić.

    Zaliczka z wyjazdu

    Powody do radości może mieć Malmoe, które na trudnym terenie w Rumunii pokonało Cluj. W 45. minucie jedyną bramkę w meczu zdobył Strandberg i taki wynik jest idealny, jeśli chodzi o rewanż w Szwecji. To drużyna ze Skandynawii będzie zdecydowanym faworytem do awansu do dalszej rundy i jeśli tego dokona, zmierzy się w niej z Ludogortsem Razgrad lub Videotonem. Co ciekawe, wczoraj tylko w dwóch meczach nie wygrali gospodarze. Miało to miejsce właśnie we wspomnianym wyżej spotkaniu oraz w Warszawie. Zadowolona z wygranej musi być Astana, która gola dającego zwycięstwo zdobyła w końcówce meczu. Kazachowie wygrali 2:1 po dwóch przepięknych bramkach Kleinheislera.

    Serbowie wygrali

    W przypadku ewentualnego awansu Legii miała ona zmierzyć się w kolejnej rundzie z lepszym z pojedynku Crvenej Zvezdy z Suduvą. Litwini niespodziewanie wyeliminowali w poprzedniej rundzie APOEL, jednak chyba było to wszystko, na co stać ekipę z Litwy. Crvena Zvezda wygrała wczoraj 3:0 i jest już praktycznie pewna awansu. Ważne zwycięstwo odniósł PAOK Saloniki, które pokonało FC Basel 2:1. Jest to dobry rezultat przed rewanżem, lecz Grecy prowadzili już wczoraj 2:0 i mają czego żałować. Jedną z bramek dla Greków zdobył były piłkarz Legii, Aleksandar Prijović. Macedońska Shkendija pokonała Sheriffa Tiraspol 1:0, lecz kwestia awansu wciąż pozostaje otwarta i Mołdawianie mogą u siebie odrobić straty.