Ekstraklasa wraca do gry po przerwie zimowej

Dziurek / Shutterstock.com

Po niecałych dwóch miesiącach przerwy nadszedł czas na powrót rozgrywek Lotto Ekstraklasy.

Każda z ekip ma obecnie rozegranych dwadzieścia spotkań, co oznacza, że do końca sezonu pozostało 17 kolejek.

Chętni na mistrzostwo

Z najlepszej pozycji w walce o pierwsze miejsce na koniec sezonu startuje Lechia Gdańsk. Podopieczni Piotra Stokowca dość niespodziewanie zakończyli rok na najwyższym możliwym miejscu. Lechia jesienią grała skutecznie i dzięki temu aż 12 razy sięgała po komplet punktów. Na podium znajdują się jeszcze Legia i Lech. Obie drużyny już w trakcie sezonu zmieniały trenerów. W Warszawie Ricardo Sa Pinto pomógł wrócić zespołowi do formy, natomiast w Poznaniu Adam Nawałka zdołał jeszcze przed końcem zmagań w ubiegłym roku wskoczyć ze swoją drużyną na trzecie miejsce. Tuż za podium znajduje się Jagiellonia, dla której ostatnie kolejki był słabe. W związku z tym zespół ten znajduje się na czwartym miejscu, lecz wciąż ma nadzieje na wygranie ligi.

Niżej też ciekawie

Emocje powinny towarzyszyć nam także podczas walki o grę w grupie mistrzowskiej. Za 10 kolejek osiem najlepszych drużyn trafi właśnie do tej grupy, natomiast osiem pozostałych zostanie uwikłanych w walkę o utrzymanie w grupie spadkowej. Jak na razie do tej lepszej grupy łapią się jeszcze Pogoń Szczecin, Piast Gliwice, Korona Kielce i Wisła Kraków. Zaskakująca jest szczególnie postawa Pogoni, która sezon zaczęła bardzo słabo, lecz w dalszej jego części spisywała się już dobrze. Także Piast walczący rok temu o utrzymanie tym razem pokazuje się z dobrej strony. Na uznanie zasługuje też Gino Lettieri, którego Korona po raz kolejny dobrze radzi sobie w lidze.

Walczą o utrzymanie

Różnica pomiędzy ósmą Wisłą a dziewiątą Cracovią to zaledwie dwa punkty, lecz ochotę na grę w grupie mistrzowskiej mają także zapewne Arka Gdynia czy Zagłębie Lubin. Wydaje się, że pozostałe pięć ekip będzie musiało usilnie walczyć o pozostanie w Ekstraklasie na kolejny sezon. W niezłym położeniu są jeszcze Miedź Legnica i Wisła Płock, lecz Śląsk Wrocław ma zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową. W niej znajduje się Górnik Zabrze, a także Zagłębie Sosnowiec, które do bezpiecznego miejsca traci aż sześć punktów. Dziś odbędą się dwa pierwsze w tym roku mecze. Miedź Legnica zagra z Jagiellonią Białystok, a Lech podejmie w Poznaniu Zagłębie Lubin.