Dobre wyniki rywali polskich drużyn

    Dobre wyniki rywali polskich drużyn

    Nebojsa Markovic / Shutterstock.com

    Nebojsa Markovic / Shutterstock.com

    Już w najbliższych dniach cztery drużyny reprezentujące Polskę zmierzą się w rewanżowych meczach w walce o Ligę Mistrzów i Ligę Europy.

    Część rywali polskich zespołów rywalizowała już w weekend w ramach rozgrywek ligowych, a także w krajowych pucharach. Większość ekip osiągnęła dobre rezultaty.

    Belgowie ze zmiennym szczęściem

    W przypadku awansu do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Europy, Jagiellonia oraz Lech mogą pojechać na pojedynki do Belgii. Gent i Genk w weekend rozpoczęły sezon ligowy w kraju i zakończyły tę kolejkę w różnych nastrojach. O wiele więcej powodów do zadowolenia może mieć Genk, który rozgrywał na wyjeździe mecz z Lokeren. Drużyna ze wschodu kraju wygrała aż 4:0, do przerwy prowadząc już dwoma golami. Co ważne, każdego gola strzelał inny zawodnik. Gent grało natomiast ze Standardem Liege i przegrało na wyjeździe 2:3. Do przerwy utrzymywał się remis 1:1, jednak w drugiej części gry to gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

    Słowacy też w różnych nastrojach

    Zarówno Legia, jak i Górnik za rywali mają obecnie słowackie drużyny. Także one, jak dwa wspomniane wyżej zespoły belgijskie, grały w lidze, ale tylko jedna z tych ekip zwyciężyła. Spartak Trnava, który rywalizuje z Legią, grał na własnym boisku ze Zlate Moravce. Rywal Legii wygrał 1:0 po golu Jana Vlasko z rzutu karnego w 61. minucie meczu. Vlasko w przeszłości reprezentował barwy Zagłębia Lubin. Zdecydowanie słabiej zagrał Trencin, czyli przeciwnik Górnika. Zespół ten, mimo że grał na własnym stadionie, uległ Ruzomberokowi aż 1:4. Co ciekawe, Trencin prowadził po golu Mance’a, ale w dalszej części gry zupełnie sobie nie poradził.

    Pokazali moc

    W przypadku awansu do kolejnej fazy, Legia zagra w kolejnej rundzie z Crveną Zvezdą Belgrad. Ten utytułowany serbski klub wygrał wczoraj w lidze z FK Radnickim po golach Rodicia i Ben Nabouhane’a. Z jeszcze lepszej strony pokazał się czwartkowy rywal Lecha Poznań, Szachtior Soligorsk. Ekipa z Białorusi rozgrywała mecz pucharu kraju z drugoligowym FK Czist. Co ciekawe, Szachtior wygrał aż 11:0, z czego 9 bramek strzelił rywalowi już do przerwy. Kolejorz musi się więc mieć na baczności. Pozostali rywale i potencjalni przeciwnicy polskich zespołów nie rozpoczęli jeszcze ligowych rozgrywek w swoim kraju. Są to Feyenoord i Rio Ave, ponieważ sezon w Holandii i Portugalii zwykle rozpoczyna się jeszcze później.