Skrzydłowy rewelacji tego sezonu, Górnika Zabrze, musi opuścić zgrupowanie reprezentacji narodowej we Wrocławiu ze względu na uraz. Powodem jest kontuzja, której Damian Kądzior nabawił się w trakcie meczu ligowego przeciwko Koronie Kielce rozgrywanego w sobotę. Uraz nie jest poważny i nie spowoduje u zawodnika dłuższej przerwy lecz ze względu zapobiegawczych został on odesłany do domu. Lekarz reprezentacji, dr Jaroszewski spodziewa się że pauza będzie wynosić około tydzień, co w rezultacie powodowały utratę prawie całego zgrupowania i uniemożliwienie występu przeciwko Nigerii we Wrocławiu oraz Korei Południowej w Chorzowie.
Wykluczenie kolejnego skrzydłowego jest na pewno dużym problemem dla selekcjonera Adama Nawałki, ponieważ jest to jedna z najgorzej obsadzonych pozycji w reprezentacji w danym momencie. Kontuzjowany od dłuższego czasu był Jakub Błaszczykowski i dopiero niedawno wznowił treningi w swoim klubie, VFL Wolfsburg, w związku z czym Nawałka postanowił go nie powołać żeby mógł wracać do pełni dyspozycji w macierzystym klubu i odzyskać miejsce w składzie przed Mundialem w Rosji.
Kamil Grosicki stracił miejsce w składzie Hull City, po tym jak klub z zaplecza Premier League wypożyczył z Liverpoolu młodego Anglika – Harry’ego Wilson. Wilson jest na razie rewelacją, w pięciu spotkaniach strzelił trzy bramki i zanotował trzy asysty, w związku z czym nie ma powodów żeby przywrócić Grosickiego do podstawowego składu.
W ostatnim meczu „Grosik” wszedł na 15 minut lecz niczym szczególnym się nie wyróżnił, za t w rozmowach z dziennikarzami daje do zrozumienia że jest w złej formie fizycznej. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja innego naszego skrzydłowego na zapleczu angielskiej ekstraklasy, Pawła Wszołka, jest on podstawowy zawodnikiem QPR, w ostatnim meczu udało mu się nawet strzelić bramkę lecz nie znalazł uznania w oczach Adama Nawałki i powołania do reprezentacji nie otrzymał. Z nominalnych skrzydłowych w reprezentacji są jeszcze mający szansę na debiut Przemysław Frankowski oraz będący w bardzo słabej formie Sławomir Peszko.
Jak widać nie jest kolorowo jeśli chodzi o wybór skrzydłowego, być może zatem trener Nawałka będzie testował ustawienie z trójką obrońców z tyłu, czyli 3-5-2, gdzie rolę napastnika obok Lewandowskiego mógłby odgrywać ktoś z czwórki Milik, Kownacki, Teodorczyk, Świerczok, natomiast w roli wahadłowych moglibyśmy zobacz np. Macieja Rybusa oraz Artura Jędrzejczyka, choć ten drugi również jest w słabej formie, więc być może szansę otrzyma Przemysław Frankowski, na nowej dla siebie pozycji.