Czechy wygrały mecz o utrzymanie

    Czechy wygrały mecz o utrzymanie

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Jednym ze wczorajszych spotkań w Lidze Narodów było starcie Czechów ze Słowakami.

    Gospodarzom do utrzymania wystarczył remis, lecz zdołali oni skromnie pokonać swojego przeciwnika.

    Mocne zespoły

    Grupa, z której awans uzyskała Ukraina, była dość mocna. Wszystkie trzy drużyny przed startem rozgrywek liczyły na to, że uda im się uzyskać awans do najlepszej dywizji. Czesi i Słowacy przed ostatnim spotkaniem musieli jednak zadowolić się jedynie starciem o utrzymanie. Przed tym meczem obie ekipy miały na koncie taką samą liczbę punktów. Oznaczało to, że remis da utrzymanie Czechom, ponieważ w pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi drużynami to właśnie ta reprezentacja zdołała zwyciężyć. Wczoraj już w pierwszej połowie gospodarze zdobyli gola. Na listę strzelców wpisał się Schick, który pokonał Dubravkę po asyście Jankto. W drugiej połowie Czechy dobrze się broniły i ostatecznie skromne prowadzenie utrzymało się do końca. Taki wynik oznacza, że spadek do trzeciej dywizji zanotowała Słowacja.

    Remis zabrał awans

    Bardzo ciekawie było także w niższej dywizji, w grupie trzeciej. Tam na kolejkę przed końcem Norwegia oraz Bułgaria miały taki sam dorobek punktowy. Co więcej, w bezpośrednich spotkaniach pomiędzy tymi drużynami każda z ekip wygrała raz po 1:0. Oznaczało to, że być może o zajęciu pierwszego miejsca będą decydować gole. Norwegia udała się na Cypr i po dwóch golach Kamary wygrała 2:0. W samej końcówce obie ekipy zostały jeszcze ukarane czerwonymi kartkami. Bułgaria tym samym musiała wysoko wygrać ze Słowenią, lecz nie potrafiła tego dokonać i zaledwie zremisowała. Punkt zdobyty przez Słoweńców oznaczał, że zespół ten nie wygrał żadnego z sześciu spotkań w fazie grupowej.

    Przypieczętowali awans

    W najgorszej z lig również rozstrzygały się wczoraj kwestie awansu. Macedonia miała nad Armenią 3 punkty przewagi, jednak gorszy bilans bezpośrednich spotkań. Oznaczało to, że w meczu z Gibraltarem musiała ona sięgnąć po choćby jeden punkt. Do przerwy jedynego gola zdobył Bardhi, lecz po zmianie stron dwie bramki dołożył Nestorovski, a wynik na 4:0 dla gospodarzy ustalił Trajkovski. Armenia zremisowała za to na wyjeździe z Liechtensteinem 2:2. Na koniec zmagań w swojej grupie pewna awansu Gruzja pokonała 2:1 Kazachstan. Ostatecznie Gruzini nad drugim zespołem w tabeli mają na koniec zmagań aż 10 punktów przewagi. Po bezbramkowym remisie Andory z Łotwą obie ekipy mają na koncie po 4 punkty, notując cztery remisy oraz dwie porażki.