Cristiano Ronaldo na podium najlepszych strzelców w historii światowych reprezentacji

AGIF / Shutterstock.com

Dwa gole Cristiano Ronaldo zdobyte w wygranym 2:1 meczu z Egiptem sprawiły, że Portugalczyk awansował na trzecie miejsce najskuteczniejszych reprezentantów swoich krajów.

Piątkowe spotkanie zapadnie w pamięć nie tylko dlatego, że jeszcze do 90. minuty Portugalczycy przegrywali. CR7 zdobywając dwa gole w doliczonym czasie gry, goni czołówkę najlepszych strzelców reprezentacyjnych na świecie.

Awans na trzecie miejsce

Ronaldo aktualnie w reprezentacji ma zdobytych 81 goli w 148 meczach dla reprezentacji Portugalii. Wynik ten plasuje go na podium najskuteczniejszych reprezentantów kadr narodowych. Piłkarz Realu Madryt wyprzedził wczoraj zajmującego dotychczas trzecie miejsce w tym zestawieniu, Japończyka Kunishige Kamamoto. Rezultat ten reprezentant kraju kwitnącej wiśni osiągnął kilkadziesiąt lat temu. Aktualnie Kamamoto ma 73 lata.

Wyprzedzi Puskasa?

Na drugim miejscu w rankingu znajduje się znakomity węgierski napastnik Ferenc Puskas. Węgier w swojej reprezentacyjnej karierze zdobył 3 gole więcej niż Ronaldo dla portugalskiej kadry. Wszystko wskazuje więc na to, że Portugalczyk na drugie miejsce wskoczy jeszcze w tym roku. Przed Portugalią kilka spotkań towarzyskich, a następnie mistrzostwa świata i rywalizacja w lidze narodów. Będzie więc mnóstwo okazji do polepszenia swojego dorobku bramkowego.

Irańczyk niezagrożony

Na ten moment spokojnie na wyczyn Ronaldo może spoglądać Ali Daei. Piłkarz dla reprezentacji Iranu strzelił niebagatelne 109 goli. Swoją karierę piłkarz reprezentacyjną zakończył w 2006 roku, tuż po mistrzostwach świata rozgrywanych w Niemczech, na których zdążył jeszcze zagrać. Ronaldo ma aktualnie 21 goli mniej niż Daei. Może to oznaczać, że rezultat Irańczyka będzie dla Cristiano nie do osiągnięcia. Co ciekawe, Ronaldo dla swojej reprezentacji rozegrał tylko jeden mecz mniej niż Daei dla irańskiej.

Lewandowski jak Thierry Henry

Dla polskiej kadry najwięcej goli w historii strzelił Robert Lewandowski, mający na koncie 51 trafień. Polak wciąż jednak może znacznie polepszyć swój rezultat. Wynik ten jest wyjątkowy, dla porównania najlepszym strzelcem w historii francuskiej kadry jest Thierry Henry, również liczbą 51 goli. Dwa gole więcej ma najlepszy strzelec w historii Anglii, Wayne Rooney, a przykładowo najlepszy strzelec Argentyńskiej piłki, Leo Messi tych goli ma 61. Przed Lewandowskim więc duże nazwiska, jednak biorąc pod uwagę ostatnią skuteczność Roberta w koszulce z orłem na piersi, Polak może awansować nawet do pierwszej dziesiątki. Aktualnie, aby znaleźć się na dziewiątym miejscu, które ex aequo zajmuje czterech graczy, musiałby zdobyć 71 goli.