Chorwacja wygrała z Islandią rezerwowym składem

    Chorwacja wygrała z Islandią rezerwowym składem

    Ivica Drusany / Shutterstock.com

    Ivica Drusany / Shutterstock.com

    Mimo pewnego już awansu do dalszej fazy rozgrywek Chorwacja ponownie wygrała mecz.

    Chociaż Islandii do awansu wystarczyła wygrana, to reprezentacja tego kraju nie potrafiła pokonać swojego wczorajszego przeciwnika.

    W końcu awans

    Przed dwoma laty Islandia jako debiutant na Mistrzostwach Europy zdołała wyjść z grupy i nawet awansować do ćwierćfinału. Piłkarze tego kraju chcieli powtórzyć ten wyczyn także na Mundialu i na kolejkę przed końcem zmagań grupowych nadal mieli na to szansę. Chorwacja była już pewna awansu z grupy po pokonaniu Nigerii i Argentyny. Co ciekawe reprezentacja ta awansowała do 1/8 finału po raz pierwszy od 1998 roku, kiedy to ostatecznie zdołała zająć nawet trzecie miejsce w całym turnieju. Biorąc pod uwagę, że wtedy w grupie Vatreni nie potrafili zdobyć kompletu punktów, tegoroczne mistrzostwa mogą okazać się dla tej reprezentacji równie dobre, jak te przed dwudziestoma laty.

    Rezerwy na murawie

    Selekcjoner Dalić postanowił, że w związku z pewnym już awansem na boisku wystąpią głównie rezerwowi zawodnicy. Porównując wczorajszy wyjściowy skład Chorwacji do tego z meczu z Argentyną, tylko Modrić i Perisić pojawili się ponownie w zespole od pierwszej minuty. Szansę na występ mogło dostać więc wielu rezerwowych graczy jak na przykład Corluka, Kovacić czy Kramarić. Na bramce stanął dotychczasowy rezerwowy Kalinić. Islandia posłała do boju najlepszy możliwy skład i w pierwszej połowie oddała aż trzy celne strzały na bramkę rywala, przy żadnej próbie Chorwatów. Mimo tego wyglądało na to, że to Chorwacja kontroluje mecz, miała bowiem aż 65 procent posiadania piłki.

    Strzelali po przerwie

    W 53. minucie piłkę na wysokości pola karnego przejął Pivarić i wbiegł w szesnastkę. Tam zagrał on do Badelja, a ten zdobył pierwszego gola meczu. Islandia dostała szansę na wyrównanie na kwadrans przed końcem. Rzut karny wykorzystał Sigurdsson i Islandczycy odzyskali nadzieję na awans. Ostatecznie to jednak Chorwacja zadała cios rywalowi i zwyciężyła. Dobrze kontrujący bałkański zespół stworzył bardzo składną akcję. Tym razem asystentem był Badelj, który zagrał w pole karne do Perisicia. Ten celnym strzałem pokonał Halldorssona. Bramkarz Islandczyków zdołał jeszcze trącić piłkę, lecz futbolówka i tak wpadła do siatki. Chorwacja przypieczętowała więc pierwsze miejsce w swojej grupie i jest drugim po Urugwaju zespołem z dziewięcioma punktami na koncie.

    Islandia – Chorwacja 1:2 (0:0)

    Gole: Sigurdsson 76′ – Badelj 53′, Perisić 90′