Chorwacja pokonała Nigerię i została liderem grupy D

    Chorwacja pokonała Nigerię i została liderem grupy D

    Ivica Drusany / Shutterstock.com

    Ivica Drusany / Shutterstock.com

    W ostatnim sobotnim meczu mierzyły się reprezentacje Chorwacji i Nigerii.

    Zgodnie z przewidywaniami to Chorwaci dominowali na boisku i wygrali ten mecz 2:0.

    Grają często

    Po rozpadzie Jugosławii Chorwacja brała udział w eliminacjach do Mundialu od 1998 roku. Od tego czasu tylko raz drużyna ta nie zdołała awansować do mistrzostw, a miało to miejsce podczas turnieju w RPA. Przed 20 laty Chorwaci zdołali nawet zająć trzecie miejsce i zdobyć brązowe medale, a królem strzelców tamtego turnieju został Davor Suker z sześcioma bramkami na koncie. Od tamtych mistrzostw drużyna z Bałkanów nie zdołała jednak już ani razu wyjść z grupy w kolejnych edycjach. Nigeria pierwszy raz na Mistrzostwach Świata pojawiła się w 1994 roku, na turnieju rozgrywanym w Stanach Zjednoczonych. Wtedy Afrykańczycy dotarli do 1/8 finału, ta sztuka udała im się także w 1998 i 2014 roku. Jedynie Mundial w 2006 roku był jedynym w 21. wieku, kiedy tej ekipy na nim zabrakło.

    Wyrównana grupa

    Mimo że w grupie D znajduje się także reprezentacja Argentyny, nie była ona faworytem do pewnego zajęcia w niej pierwszego miejsca. Chorwacja ma w swoim składzie piłkarzy, którzy spokojnie mogą zajść na tym turnieju daleko. Także Nigeria liczy na kolejny awans do fazy pucharowej, natomiast debiutant, czyli Islandia chce sprawić niespodziankę. Zebranie takich drużyn w jednej grupie oznacza, że tak naprawdę szanse na awans do dalszej fazy ma każda z ekip. We wczorajszym meczu to jednak Chorwacja była faworytem i chciała potwierdzić to na boisku. W składzie Europejczyków znaleźli się przede wszystkim Modrić i Rakitić grający w środku pola, a w Nigerii grali na skrzydłach dwaj piłkarze znani z Premier League, Iwobi i Moses.

    Szczęśliwe gole

    Mecz był dość wyrównany, lecz w decydujących momentach to Chorwacja trafiała do siatki. W 32. minucie po dośrodkowaniu w pole karne piłkę do własnej bramki skierował Etebo i mimo tego, że Chorwaci nie oddali jeszcze ani jednego celnego strzału na bramkę, już prowadzili 1:0. Po zmianie stron kontrolująca grę Chorwacja podwyższyła prowadzenie. Ekong faulował w polu karnym Mandzukicia, a jedenastkę zamienił na gola Luka Modrić. Był do pierwszy celny strzał Chorwacji w całym meczu, mimo to było już 2:0 dla tej drużyny. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i ekipa drużyna zdobyła ważne trzy punkty. Afrykańskie zespoły nie zdobyły jeszcze choćby gola czy punktu podczas tych mistrzostw.

    Chorwacja – Nigeria 2:0 (1:0)

    Gole: Etebo (sam.) 32′, Modrić 71′