Chelsea włącza się do walki o Alderweirelda

    Chelsea włącza się do walki o Alderweirelda

    Ververidis Vasilis / Shutterstock.com

    Kolejny klub postara się latem sprowadzić do siebie Toby’ego Alderweirelda. Tym razem zainteresowanie wyraziła Chelsea.

    Piłkarz Tottenhamu jest jednym z najlepszych defensorów w Premier League. Nie może więc dziwić tak duża chęć londyńskiej drużyny na zawodnika.

    Wielu chętnych

    Chelsea to nie pierwszy klub, który na swojej liście życzeń ma nazwisko Belga. Wcześniej mówiło się o tym, że piłkarzem zainteresowany jest także Manchester United, a nawet po cichu miałaby liczyć na niego hiszpańska Barcelona. Obecny klub nie może porozumieć się z zawodnikiem w składzie nowego kontraktu. Jak wiadomo, Tottenham nie płaci swoim piłkarzom takich pensji, na jakie mogą liczyć gracze Chelsea czy Barcelony. Z tego też powodu transfer Belga wydaje się prawdopodobny. Tottenham za piłkarza chciałby otrzymać 55 milionów funtów. Chelsea jest w stanie zaoferować o piętnaście milionów mniej.

    Fatalna kontuzja

    Świetnie spisujący się zawodnik w listopadzie ubiegłego roku doznał fatalnej kontuzji podczas meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Alderweireld pauzował aż do lutego, kiedy to pojawił się na boisku w meczach z Newport i Rochdale w FA Cup. Piłkarzowi nadal jednak doskwierał uraz i dopiero ostatnio wrócił do pełnych treningów. Jeśli w nowym klubie 29-latek doszedłby do takiej dyspozycji, jaką prezentował w poprzednim roku przed kontuzją, przyszły pracodawca miałby z zawodnika duży pożytek.

    Reprezentacja nie poczeka

    Alderweireld będzie do dyspozycji Mauricio Pochettino podczas jutrzejszego meczu z Chelsea. We wtorek piłkarz zagrał już pełne 90 minut w spotkaniu reprezentacji Belgii z Arabią Saudyjską. Mimo to Belg nie może być pewien gry w pierwszym składzie swojego kraju na czerwcowym mundialu. Roberto Martinez ostrzegł piłkarza, że ten nie dostanie miejsca w jedenastce za darmo i musi zacząć grać w drużynie. Na te słowa odpowiedział zaznajomiony z selekcjonerem Belgii trener Tottenhamu, który stwierdził, że rozumie Martineza, ale jako trener klubu musi dobierać skład dla dobra własnej drużyny, a nie dla dobra reprezentacji Belgii. Alderweireld może więc mieć problem, ponieważ obecni defensorzy Kogutów spisują się bardzo dobrze.

    Kontrakt z opcją przedłużenia

    Obecnie Belg związany jest z Tottenhamem umową ważną jeszcze przez rok. W kontrakcie jest jednak zapis, który daje możliwość jego przedłużenia o jeszcze jeden sezon. W przypadku skorzystania z tej opcji, w przedłużonej umowie znajdzie się klauzula sprzedaży w wysokości zaledwie 25 milionów funtów, o ile pozyskujący klub wpłaci kwotę minimum 14 dni przed końcem okna transferowego. Tottenhamowi nie opłaca się więc przedłużać obecnej umowy z zawodnikiem, lepsza dla klubu będzie sprzedaż piłkarza już latem. Wtedy to wicemistrz Anglii mógłby liczyć na około 50 milionów funtów za zawodnika.