Bytovia remisuje w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą

    Bytovia remisuje w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Wczoraj rozegrano zaległe spotkanie w ramach piątej kolejki Fortuna 1. Ligi.

    W meczu tym, który odbył się w Grodzisku Wielkopolskim, Warta Poznań zremisowała z Bytovią Bytów 2:2.

    Zmiana właściciela

    W ostatnich kilkunastu dniach głośno było o tym, że Warta zostanie przejęta przez nowego właściciela. Ostatecznie tak się stało i w końcu zawodnicy powinni krok po kroku mieć uregulowane zaległości finansowe. Obecnie stadion w Poznaniu, na którym Zieloni w poprzednim sezonie rozgrywali swoje mecze, jest remontowany, aby już niedługo gościć pierwszoligowe zmagania. Z tego względu mecz piątej kolejki pomiędzy Wartą a Bytovią nie odbył się w pierwotnym terminie, jakim był 18 sierpnia. Ostatecznie ustalono, że tak jak i poprzednie domowe mecze Warty w tym sezonie, tak i ten odbędzie się w Grodzisku Wielkopolskim, ponieważ ten stadion Poznaniacy postanowili wynajmować.

    Gospodarze byli lepsi

    Już w pierwszej połowie lepsze wrażenie po sobie pozostawiła Warta. Zieloni oddali aż 5 celnych strzałów na bramkę rywala, natomiast goście tylko jeden. To jednak właśnie piłka po tym strzale wpadła do siatki gospodarzy, dzięki czemu jeszcze przed przerwą Bytovia objęła prowadzenie. Autorem gola był pochodzący z Poznania Filip Burkhardt. Po zmianie stron Warta w końcu zdołała wyrównać. W 68. minucie Niklas Zulciak dał gospodarzom remis, jednak kilka minut później Bytovia otrzymała od sędziego rzut karny. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Łukasz Wróbel i dzięki tej bramce Bytowianie ponownie wyszli na prowadzenie. W końcówce spotkania goście cofnęli się, a Warta za wszelką cenę dążyła do wygranej.

    Pechowy gol

    W 83. minucie strzelec bramki na 2:1 zdobył kolejnego gola, jednak tym razem pokonał własnego bramkarza. W dalszej części gry więcej goli już nie zobaczyliśmy, dzięki czemu każda z ekip zdobyła ostatecznie po punkcie. Dzięki remisowi Bytovia wskoczyła na drugie miejsce w tabeli, które premiowane jest awansem do Ekstraklasy. Warta po niezłym początku sezonu zajmuje dopiero czternastą lokatę, jednak ma do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie ze Stomilem Olszytyn. Już pojutrze odbędą się kolejne spotkania tych zespołów w pierwszej lidze. Warta ponownie w Grodzisku Wielkopolskim podejmie Sandecję Nowy Sącz, a Bytovia zagra z GKS-em Tychy. Aż sześć meczów zostało odwołanych z powodu powołań piłkarzy występujących w klubach do swoich reprezentacji narodowych.

    Warta Poznań – Bytovia Bytów 2:2 (0:1)

    Gole: Zulciak 68′, Wróbel (sam.) 83′ – Burkhardt 42′, Wróbel 71′