Brighton pokonuje West Ham na inaugurację kolejki

    Brighton pokonuje West Ham na inaugurację kolejki

    charnsitr / Shutterstock.com

    charnsitr / Shutterstock.com

    Dobrze w piątkowy wieczór zaprezentował się zespół Brighton, który grał z West Hamem.

    Gospodarze tego meczu wygrali skromnie 1:0, lecz są to dla nich ważne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie w Premier League.

    Różne nastroje

    Na początku sezonu bardzo źle wiodło się West Hamowi, natomiast Brighton radził sobie dość dobrze. Późniejsze mecze w ostatnich kolejkach sprawiły jednak, że Młoty wyprzedziły wczorajszego przeciwnika w tabeli. West Ham w trzech poprzednich ligowych spotkaniach zdobył aż 7 punktów, natomiast Brighton kontynuował bardzo złą serię. Wczorajszy pojedynek miał być dla gospodarzy meczem na przełamanie i jak widać, wykorzystali oni swoją szansę na zwycięstwo. Mecze piątkowe w Premier League cały czas budzą kontrowersje, lecz fani tej ligi chętnie oglądają spotkania tych rozgrywek nawet w te dni.

    Dobry skład

    W zespole West Hamu znalazł się ponownie bramkarz reprezentacji Polski, Łukasz Fabiański. Polak jest jednym z pewniejszych punktów zespołu i nawet gdy drużynie nie szło, to sam golkiper zbierał bardzo dobre noty od ekspertów. Wczoraj w ataku po raz kolejny pojawił się Arnautović, a pomagać mu w zdobywaniu goli mieli między innymi Obiang czy Yarmolenko. Ukrainiec był w bardzo dobrej formie i od jego występu na skrzydle zależało, jak bardzo nękana będzie defensywa gospodarzy. Brighton w ataku postawił na Murraya, za którym biegał March. Nadal szkoleniowiec gospodarzy nie może desygnować do składu Grossa, który zmaga się z kontuzją. W zespole West Hamu z tego powodu niezdolni do gry byli między innymi Chicharito czy Lanzini.

    Sprawiali lepsze wrażenie

    Jeśli wziąć pod uwagę cały mecz, to lepiej zaprezentował się w nim West Ham. Młoty miały większe posiadanie piłki i stwarzały więcej sytuacji, lecz nieszczególnie przełożyło się to na groźne akcje pod bramką przeciwnika. Brighton objął prowadzenie w 25. minucie. Wtedy to Murray wpakował piłkę do bramki, a asystował mu Kayal. Nie dziwi więc, że przez dalszą część spotkania gospodarze skupili się na obronie dostępu do własnej bramki, natomiast goście próbowali za wszelką cenę wyrównać. Gola dającego remis nie udało się jednak zdobyć i to Brighton może cieszyć się ze zdobycia trzech punktów. W tabeli zwycięzcy wczorajszego spotkania awansowali o kilka miejsc i mają punkt przewagi nad West Hamem. Młoty na pewno jednak nie spadną do strefy spadkowej.