Brazylia odpada po porażce z Belgią

    Brazylia odpada po porażce z Belgią

    A.RICARDO / Shutterstock.com

    A.RICARDO / Shutterstock.com

    Nie tak rozstrzygnięcie meczu z Belgią przewidywali kibice reprezentacji Brazylii.

    Canarinhos szybko stracili dwa gole i ostatecznie nie byli w stanie odwrócić losów spotkania, dzięki czemu to Belgowie awansowali do półfinału mistrzostw.

    Wiara była duża

    Wydawało się, że kibice brazylijscy zapomnieli już o klęsce w 2014 roku, kiedy to reprezentacja tego kraju poległa aż 1:7 z Niemcami w półfinale Mundialu. Mimo tego świetnie we wczorajszy mecz weszli Belgowie. Na początku spotkania Brazylia zagroziła kilka razy rywalowi, lecz w 13. minucie po rzucie rożnym samobójczego gola zdobył Fernandinho. Pomocnik Manchesteru City grał we wczorajszym spotkaniu w zastępstwie, więc taki obrót spraw mógł go podłamać. Bramka na 1:0 uskrzydliła Belgów, którzy ruszyli na Brazylię i próbowali swoich szans z kontrataków, gdy Canarinhos za bardzo zapędzali się do przodu. To właśnie w ten sposób europejski zespół zdobył swojego drugiego gola w tym meczu.

    W końcu rozbłysł

    Podczas Mundialu kibice w kraju mieli wiele zastrzeżeń do Kevina De Bruyne, który nie pokazywał pełni swoich możliwości. W meczu z Brazylią piłkarz pokazał jednak na co go stać, był bowiem ustawiony wyżej niż dotychczas. W 31. minucie po kontrze drużyny, Romelu Lukaku zagrał właśnie do de Bruyne, a ten podprowadził piłkę i strzałem z szesnastu metrów pokonał Alissona. Brazylijczycy mogli wtedy przypomnieć sobie pogrom sprzed czterech lat, jednak dotrwali do przerwy nie tracąc więcej goli, a po zmianie stron zaczęli gonić wynik. Dopiero w 76. minucie Brazylia zdobyła kontaktowego gola. Philippe Coutinho dośrodkował w pole karne, w które świetnie wbiegł Renato Augusto. Zawodnik uderzył głową i pokonał Thibault Courtois.

    Nie starczyło czasu

    Canarinhos wciąż atakowali i stwarzali sobie naprawdę dogodne okazje do zdobycia gola. Nie potrafili jednak wykorzystać ich Coutinho czy Neymar. Piłkarze i kibice Brazylii mieli też pretensje do sędziego Mazicia, który nie podyktował jedenastki dla ich zespołu. Jak pokazały powtórki, wskazanie na jedenasty metr byłoby prawdopodobnie słuszne. Wraz z końcowym gwizdkiem faktem stało się odpadnięcie Brazylii z mistrzostw. To trzecia porażka Canarinhos w ćwierćfinale w czwartym ostatnim turnieju. Belgowie ostatni raz znaleźli się w najlepszej czwórce w 1986 roku, kiedy to ostatecznie zajęli czwarte miejsce w tamtych mistrzostwach. Teraz taka lokata z pewnością ich nie zadowoli. Kibice już ostrzą sobie zęby na spotkanie półfinałowe, w którym to Belgia będzie musiała stawić czoło Francji.

    Brazylia – Belgia 1:2 (0:2)

    Gole: Renato Augusto 76′ – Fernandinho (sam.) 13′, De Bruyne 31′