Beniaminek z Sosnowca przegrywa z Piastem

    Beniaminek z Sosnowca przegrywa z Piastem

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Nie tak swój pierwszy mecz po powrocie do Ekstraklasy widziało Zagłębie Sosnowiec.

    Sosnowiczanie, mimo że do przerwy prowadzili, to ostatecznie mecz przegrali i z wygranej cieszył się Piast.

    Wytrwać dłużej

    Zagłębie ostatni awans do Ekstraklasy uzyskało 12 lat temu. Wtedy to jednak drużyna ta nie zdołała utrzymać się w lidze, a w dodatku została karnie zdegradowana za korupcję, przez co w ciągu jednego sezonu spadła o dwie klasy rozgrywkowe. Tym razem drużyna ma spisać się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce o wiele lepiej. Największymi sukcesami Zagłębia są cztery wicemistrzostwa Polski oraz cztery puchary Polski. W składzie na wczorajszy mecz Dariusz Dudek postawił na siedmiu Polaków w wyjściowej jedenastce, Piast wystawił sześciu takich zawodników, lecz zarówno w jednej, jak i drugiej drużynie na szpicy grali obcokrajowcy. W ataku Zagłębia grał Sanogo, a u gości Papadopoulos i Valencia.

    Dobry początek

    W pierwszej części gry przewagę miało Zagłębie. Osiągnęło ono prawie 60 procent posiadania piłki, a dodatkowo oddało dwa strzały na bramkę strzeżoną przez Jakuba Szmatułę. Piast dziewięciokrotnie uderzał, lecz żaden ze strzałów nie był celny. Sosnowiczanie prowadzili przed zejściem do szatni 1:0. W 36. minucie meczu gospodarze wykonywali rzut rożny. Piłka została wybita z pola karnego, jednak szybko w nie wróciła. Po zamieszaniu tuż przed bramką Piasta Sanogo wbił futbolówkę do siatki i jego drużyna objęła prowadzenie. Po zmianie stron przewagę miał Piast. Drużyna z Gliwic próbowała za wszelką cenę zdobyć gola i ostatecznie jej się to udało.

    Odwrócili losy meczu

    Piast w drugiej połowie zagrał bardzo dobrze. Najpierw we własnym polu karnym ręką zagrał piłkę jeden z zawodników gospodarzy i arbiter podyktował jedenastkę dla gości. Do futbolówki w 67. minucie podszedł Sedlar i pewnie wykorzystał rzut karny. Piasta remis nie zadowalał i podopieczni Waldemara Fornalika dalej atakowali. W 80. minucie indywidualny rajd wykonał Tomasz Jodłowiec i po pięknym strzale dał swojemu zespołowi prowadzenie. Mecz zakończył się wygraną gości i to oni mogli mocno świętować nie tylko z powodu zdobycia trzech punktów, ale dzięki temu, że potrafili odwrócić losy spotkania mimo niesprzyjającego początku. W następnej kolejce Sosnowiczanie pojadą do Lubina na mecz z Zagłębiem, natomiast Piast ponownie zagra na wyjeździe. Tym razem przeciwnikiem tego zespołu będzie szczecińska Pogoń.

    Zagłębie Sosnowiec – Piast Gliwice 1:2 (1:0)

    Gole: Sanogo 36′ – Sedlar 67′, Jodłowiec 80′