Bayern zagra z Realem w półfinale Ligi Mistrzów

    Bayern zagra z Realem w półfinale Ligi Mistrzów

    photo_master2000 / Shutterstock.com

    Tuż po 13:00 poznaliśmy półfinałowe pary Ligi Mistrzów. W jednej z nich Bayern Monachium zmierzy się z Realem Madryt.

    Druga para półfinałowa to spotkanie Liverpoolu z Romą. Pierwsze mecze odbędą się w ostatnim tygodniu kwietnia, a rewanże na początku maja.

    Przedwczesny finał

    Kibice po piątkowym losowaniu są zgodni. Pojedynek Bayernu z Realem to przedwczesny finał. Oba zespoły to główni faworyci do zdobycia pucharu w tym sezonie. W ćwierćfinale Bayern wyeliminował inną hiszpańską drużynę, Sevillę. Real natomiast po szczęśliwym zakończeniu rewanżowego meczu wyeliminował Juventus. Bawarczycy wielokrotnie mierzyli się z Królewskimi w historii Ligi Mistrzów. W poprzednim sezonie Real wyeliminował Bayern dopiero po dogrywce. Spotkanie rewanżowe w stolicy Hiszpanii nie obyło się bez sędziowskich kontrowersji. Ostatecznie Real wygrał całą edycję tamtych rozgrywek, zwyciężając w nich po raz drugi z rzędu.

    Niespodziewani półfinaliści

    W drugim półfinale zmierzą się drużyny, które niespodziewanie awansowały do tej fazy rozgrywek. Roma po porażce z Barceloną na Camp Nou 1:4 potrafiła podnieść się w rewanżu i pewnie wygrała 3:0. Wynik ten zaskoczył cały piłkarski świat. The Reds w ćwierćfinale mierzyli się z inną angielską drużyną, Manchesterem City. Już w pierwszym spotkaniu podopieczni Jurgena Kloppa wygrali 3:0 i w rewanżu przypieczętowali awans zwyciężając 2:1. Tym razem Liverpool również pierwsze spotkanie rozegra na własnym stadionie. Jeśli osiągnie taki wynik jak w poprzedniej fazie rozgrywek, może bardzo przybliżyć się do awansu jeszcze przed rewanżem. Ostatni raz Liverpool i Roma mierzyły się w Lidze Mistrzów w sezonie 01/02. W II fazie grupowej w Rzymie padł remis 0:0, natomiast w rewanżu The Reds wygrali 2:0 po golach Litmanena i Heskeya.

    Utytułowani

    Wszyscy czterej półfinaliści zdobyli łącznie 17 tytułów pucharu Europy. Najwięcej, bo aż 12 uzyskał Real Madryt. Po 5 zwycięstw na koncie mają Liverpool i Bayern. Jedynie Roma nie ma jeszcze żadnego takiego trofeum. Najbliżej triumfu w rozgrywkach Rzymianie byli w 1984 roku, kiedy przegrali w finale po rzutach karnych z Liverpoolem. Tegoroczne rozgrywki są więc okazją, aby ekipa z Włoch po raz pierwszy w historii sięgnęła po ten tytuł. Na mecz z Bayernem cieszy się zapewne Cristiano Ronaldo, który w trzech ostatnich spotkaniach z Bawarczykami zdobył aż 7 goli. Łącznie w sześciu meczach przeciwko temu zespołowi Portugalczyk strzelił 9 bramek. Półfinały szykują się niesamowicie, w dodatku w grze nadal jest Robert Lewandowski. Być może Polak po raz drugi w karierze zagra w finale Ligi Mistrzów. Za pierwszym razem Borussia, w której grał reprezentant Polski, przegrała z Bayernem prowadzonym przez Juppa Heynckesa.