Batistuta: Messi nigdy nie dorówna Maradonie

    Batistuta: Messi nigdy nie dorówna Maradonie

    A.PAES / Shutterstock.com

    Gabriel Batistuta wypowiedział się na łamach Coriere dello Sport temat jednego z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej, Lionela Messiego.

     

    Były reprezentant Argentyny powiedział, że Messi będzie stale porównywany do Diego Maradony, jednak temu byłemu świetnemu piłkarzowi nie dorówna nigdy.

     

    Za mało charyzmy

    Batistuta porównał obu piłkarzy – Messi, nawet jeśli technicznie jest tak dobry, lub nawet lepszy niż Diego, nigdy go nie przewyższy. Lionel nie ma takiej charyzmy jaką posiada Maradona. Diego reprezentował Argentyńczyków w wielu kwestiach, nie tylko w piłce nożnej – powiedział między innymi były napastnik. Były piłkarz Fiorentiny przyznaje w dzisiejszym wywiadzie, że Maradona mógł ożywić cały stadion – Wszyscy na niego patrzyli. Grałem z nim i mogę powiedzieć, że był wyjątkowy – Batistuta mówi jednak, że docenia wyczyny strzeleckie Messiego. Dodaje, że technicznie jest perfekcyjny, strzela więcej goli niż ktokolwiek inny. Jak sam jednak przyznaje, dla niego Leo nigdy nie będzie jak Diego. Swojego reprezentacyjnego kolegę porównuje do poezji, Messiego zaś do prozy.

     

    Dwaj Bogowie futbolu

     

    Wielu ekspertów przyznaje, że Messi jest najlepszym piłkarzem świata od czasów, gdy buty na kołku zawiesił Maradona. W samej Argentynie od dawna trwają spory na temat tego, który z nich jest lepszy. Na niekorzyść młodszego z Argentyńczyków wypada to, że nie jest w stanie święcić takich triumfów z reprezentacją, jak zdobywca złotej piłki z 1995 roku. Maradona wraz z reprezentacją sięgnął po mistrzostwo świata w 1986 roku, cztery lata później Albicelestes zajęli drugie miejsce w turnieju. Messi w swoim kraju pamiętany będzie głównie z przegranych finałów. Argentyna trzykrotnie przegrała finał Copa America z Messim w składzie, dodatkowo przegrany mecz o złoto mistrzostw świata w 2014 roku sprawia, że Leo jest coraz dalej od jakiegokolwiek triumfu z reprezentacją narodową. Czerwcowy Mundial w Rosji to jedna z ostatnich szans na zmianę tego stanu rzeczy. Dorównać Maradonie będzie jednak ciężko. W Argentynie istnieje nawet kościół wyznawców Diego, zwany Iglesia Maradoniana. Liczy on ponad 40 tysięcy członków.

     

    Cała Argentyna czeka na triumf

     

    Kraj leżący w Ameryce Południowej, od ponad 20 lat czeka na triumf na wielkiej imprezie. Ostatni raz miało to miejsce 1993 roku. Argentyna, broniąca wtedy mistrzostwa sprzed dwóch lat wygrała w Ekwadorze Copa America, a najlepszym strzelcem drużyny był właśnie Gabriel Batistuta. Dwa lata wcześniej Batistuta był królem strzelców całej imprezy. Tamte lata to ostatni złoty okres w dziejach argentyńskiej piłki reprezentacyjnej. W 1992 Argentyna sięgnęła jeszcze po zwycięstwo w Pucharze Konfederacji. Być może 2018 rok będzie przełomowy – właśnie mijają 32 lata od drugiego i ostatniego zdobycia mistrzostwa świata przez tę reprezentację.