Barcelona gromi rywala, Real dotrzymuje kroku

    Barcelona gromi rywala, Real dotrzymuje kroku

    Natursports / Shutterstock.com

    Natursports / Shutterstock.com

    Bardzo ciekawie potoczył się wczorajszy mecz FC Barcelony, w którym drużyna ta grała z Huescą.

    Katalończycy wygrali ostatecznie bardzo wysoko. Efektowne zwycięstwo odniósł także Real Madryt, który grał z Leganes.

    Zaskakujący początek

    Kibice zgromadzeni na Camp Nou liczyli na to, że ich ulubieńcy wysoko pokonają swojego przeciwnika. Z tego względu fani musieli być zdziwieni, gdy to goście w 3. minucie wyszli na prowadzenie. Bramkę zdobył Cucho i Huesca prowadziła. Katalończycy wzięli się do odrabiania strat i kilkanaście minut później było już 1:1. Strzelcem okazał się Messi, który uradował tym trafieniem kibiców. Niedługo później Barca wyszła na prowadzenie dzięki bramce samobójczej, której autorem okazał się Pulido. Na 3:1 podwyższył Suarez i wydawało się, że już teraz Blaugrana spokojnie będzie rozgrywać ten mecz. Niespodziewanie jednak jeszcze przed przerwą cios gospodarzom zadała Huesca. Bramkę zdobył Gallar i do przerwy było 3:2 dla Barcelony. Po zmianie stron gospodarze byli już jednak o wiele bardziej dominującym zespołem, co przełożyło się także na bramki w tym spotkaniu.

    Padały kolejne gole

    Już trzy minuty po przerwie na listę strzelców wpisał się Dembele. Piłkarz ten otrzymał podanie od Suareza i pokonał bramkarza rywali. Po kolejnych czterech minutach było już 5:2 dla Barcelony, kiedy to Rakitić po asyście Messiego podwyższył prowadzenie. Niecałe 10 minut później sam Argentyńczyk wpisał się na listę strzelców. Było to drugie trafienie tego piłkarza w spotkaniu i kibice byli już pewni tego, że Barca wysoko wygra. Jeszcze w 81. minucie gola zdobył Alba. Na tym jednak gospodarze nie zakończyli strzelania. W doliczonym czasie gry rzut karny na bramkę zamienił Luis Suarez i ostatecznie Barcelona wygrała aż 8:2. Huesca, mimo że początkowo postawiła Barcelonie trudne warunki, ostatecznie przekonała się o różnicy klas, jaka dzieli oba te zespoły. Mimo tego goście mają po trzech spotkaniach 4 punkty, co nie jest złym wynikiem.

    Real też wygrał

    Barcelona ma na koncie teraz 9 punktów. Obok niej jedynym zespołem z takim dorobkiem jest Real Madryt. Królewscy w weekend podejmowali na własnym stadionie Leganes i także do przerwy nie mogli być zadowoleni ze swojej gry w defensywie. Na prowadzenie zespół ze stolicy wyprowadził Bale, jednak jeszcze przed przerwą z rzutu karnego wyrównał Carrillo. Po zmianie stron gospodarze grali już jednak wyjątkowo skupieni i bez problemów w defensywie wygrali ten mecz. Kilka minut po przerwie Benzema zdobył gola dającego Realowi drugie w tym spotkaniu prowadzenie. Ten sam piłkarz po godzinie gry ponownie wpisał się na listę strzelców. Wynik meczu ustalił golem z rzutu karnego Sergio Ramos, dla którego było to już drugie trafienie w tym sezonie ligowym. Ciekawie potoczył się derby Valencii. Levante dwukrotnie wychodziło w tym spotkaniu na prowadzenie, lecz ostatecznie padł remis 2:2. Przez ostatni kwadrans goście grali z przewagą jednego zawodnika, jednak nie zdołali strzelić zwycięskiego gola.