Barca traci punkty, skromna wygrana Realu

Christian Bertrand / Shutterstock.com

Nieoczekiwanie potoczyło się spotkanie na Camp Nou, w którym Barcelona podejmowała Gironę.

Gospodarze prowadzili, jednak w dalszej części meczu zmuszeni byli grać w dziesiątkę i ostatecznie podzielili się z rywalem punktami.

Messi strzelił

We wczorajszym spotkaniu Barca wyszła na prowadzenie już w 19. minucie. Po asyście Vidala ładną bramkę zdobył Leo Messi. Gdy wydawało się, że gospodarze wygrają kolejny raz w tym sezonie wysoko, czerwoną kartkę otrzymał jeden z zawodników Barcelony. Rywala łokciem uderzył Lenglet, w związku z czym arbiter meczu zmuszony był pokazać zawodnikowi czerwoną kartkę. Sędzia sprawdził jednak całą sytuację dokładnie na powtórkach wideo i dopiero wtedy zdecydował się na usunięcie zawodnika gospodarzy z boiska. W niczym nie pomogły także protesty piłkarzy Barcelony. Girona zaliczyła wyrównujące trafienie jeszcze przed przerwą. Na listę strzelców wpisał się Stuani.

Zdobyli po golu

Po zmianie stron goście ponownie ruszyli na osłabioną brakiem jednego zawodnika Barcelonę i zdołali wyjść na prowadzenie. Ponownie gola zdobył Stuani i dzięki temu Girona osiągała bardzo dobry rezultat na Camp Nou. Gospodarze wiedzieli jednak, że nie mogą pozwolić sobie na porażkę i próbowali wyrównać. W 63. minucie Pique zdobył gola na 2:2 i taki też rezultat utrzymał się do końca meczu. Zapewne żadna ze stron nie jest zadowolona z tego wyniku. Barca straciła na własnym stadionie punkty, natomiast Girona nie wykorzystała gry przeciwnika w osłabieniu przez około godzinę. W następnej kolejce podopieczni Ernesto Valverde zagrają na wyjeździe z Leganes, które w tym sezonie zdobyło zaledwie jeden punkt.

Real skromnie wygrywa

Wpadkę Barcelony wykorzystał madrycki Real, który na własnym boisku pokonał Espanyol. Jedynego gola w meczu zdobył Asensio w 42. minucie. W drugiej połowie goście mieli znakomitą szansę na wyrównanie, lecz po strzale jednego z piłkarzy Espanyolu piłka odbiła się od poprzeczki. W tabeli liderem nadal jest Barcelona, lecz Real ma tyle samo punktów na koncie. Trzecie miejsce zajmuje niespodziewanie Alaves, które tym razem wygrało na wyjeździe z Rayo Vallecano. Zespół Alaves zanotował trzecią wygraną z rzędu w tym sezonie. Rayo po czterech rozegranych meczach nadal ma zaledwie trzy punkty i zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli La Liga.

Grad goli w meczu Sevilli

W czwartek Sevilla pokonała w ramach meczu Ligi Europy Standard Liege aż 5:1. Także wczoraj drużyna ta wysoko pokonała swojego przeciwnika. Wynik meczu otworzył Ben Yedder, jednak gospodarze zdołali wyrównać minutę później dzięki bramce Rogera. Sevilla ponownie wyszła na prowadzenie w 21. minucie po bramce Carrico, a goście stanęli przed szansą na ponowny remis. Rzut karny zmarnował jednak Morales. Jeszcze przed przerwą Ben Yedder zdobył dwa kolejne gole, dzięki czemu skompletował hattricka. Po zmianie stron swoje trafienia dla gości dołozyli Silva i Sarabia. W samej końcówce samobójcze trafienie zaliczył Kjaer i ostatecznie Sevilla wygrała 6:2.