2. Liga zakończyła sezon 17/18

    2. Liga zakończyła sezon 17/18

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Za nami ostatnia kolejka 2. Ligi, przez co można oficjalnie podsumować zakończony już sezon.

    We wspomnianych wyżej rozgrywkach doszło do wielu niespodzianek, głównie w kontekście awansu do Nice 1. Ligi.

    Będzie baraż

    Przed ostatnią kolejką spotkań nie było jeszcze wiadomo, która z drużyn zajmie czwarte miejsce w tabeli. Pozycja ta była niezwykle ważna, dawała ona bowiem możliwość barażu z drużyną z 1. Ligi o grę na zapleczu Ekstraklasy. Radomiak i Garbarnia miały po 55 punktów i to między nimi miała rozstrzygnąć się walka. W Bełchatowie ekipa z Radomia bezbramkowo zremisowała z GKS-em, co oznaczało, że zwycięstwo Garbarni da temu zespołowi awans na czwarte miejsce. Drużyna z Krakowa jechała do Puław na mecz z pewną spadku Wisłą. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, a po zmianie stron goście śmielej zaatakowali. W 57. minucie gola dla krakowskiego zespołu zdobył Tomasz Ogar, a wynik spotkania na 10 minut przed końcem ustalił Serhij Krykun i Wisła przegrała 0:2. Garbarnia dzięki takim wynikom w ostatniej kolejce wskoczyła na pozycję dającą możliwość gry w barażu o awans.

    Sensacyjni beniaminkowie

    Jeśli wybrać co najbardziej zaskoczyło fanów w zakończonym sezonie 2. Ligi, to na pewno trzeba wspomnieć o postawie beniaminków. Wśród czterech drużyn, które przed rokiem uzyskały awans z trzeciej ligi, aż dwie z nich zajęły dwa pierwsze miejsca na koniec obecnego sezonu o poziom wyżej. Zwycięzcą całych rozgrywek okazał się GKS Jastrzębie, który zdobył 65 punktów. Tyle samo oczek ma na koncie Łódzki Klub Sportowy. Trzeci z beniaminków, Garbarnia Kraków jak już wyżej wspomniano, zajął czwartą pozycję. Jedynie poznańska Warta, która także uzyskała awans zajmując trzecie miejsce, nie była beniaminkiem, ale grała ona w tej lidze dopiero drugi rok z rzędu, również po awansie z rozgrywek na niższym poziomie.

    Znowu spadli

    Podobną drogę co beniaminkowie, którzy rok po roku awansowali o dwa poziomy, przeszli też spadkowicze, którzy w obecnym sezonie po raz kolejny zajęli miejsce spadkowe. Rok temu z Nice 1. Ligi spadały drużyny Wisły Puławy, Znicza Pruszków i MKS-u Kluczbork i tylko ten drugi zespół zdołał rzutem na taśmę utrzymać się w 2. Lidze. Do grona spadkowiczów dochodzi także ostatni z beniaminków, który jak widać, z tych drużyn spisał się najsłabiej, czyli Gwardia Koszalin. Ostatnie miejsce w tabeli zajęła Legionovia Legionowo. Początek nowego sezonu planowany jest na 21 lipca.