Poza Europą także trwają ważne rozgrywki. W Ameryce Południowej trwa Copa America.
W nocy polskiego czasu zakończyła się faza grupowa tego turnieju. Poznaliśmy więc cztery zespoły, które już z niego odpadły.
Z trzech grup tylko w jednej z nich znalazła się drużyna, która była w stanie wygrać wszystkie trzy spotkania. Mowa tu o Kolumbii, która wcale nie miała tak łatwych przeciwników. W pierwszej kolejce Kolumbijczycy rywalizowali z Argentyną i co zaskakujące bez większych problemów wygrali z tą drużyną. Następnie zespół ten okazał się jeszcze lepszy od Kataru i Paragwaju. Rzutem na taśmę także Argentyna uzyskała awans. Po punkcie zdobytym w dwóch pierwszych kolejkach w ostatniej serii gier Albicelestes pokonali Katar i z czterema punktami zajęli drugie miejsce. Zaskakujące jest jednak to, że reprezentacja z takim potencjałem aż tak męczy się podczas turnieju.
Mimo że Brazylia nie potrafiła zdobyć tak jak Kolumbia dziewięciu punktów, to tak samo zdołała jednak nie stracić bramki w żadnym z meczów. Z czterema punktami Canarinhos przystępowali do ostatniego swojego pojedynku w fazie grupowej. Rywalem było Peru, które jest zawsze groźnym rywalem. Tego dnia to jednak Brazylia okazała się o wiele lepsza. Już do przerwy faworyci do wygranej prowadzili 3:0. Po golu zdobyli Casemiro, Firmino oraz Everton. W drugiej części meczu bramkę dołożył Alves, a rezultat na 5:0 ustalił Willian. Jeszcze w doliczonym czasie gry rzutu karnego nie wykorzystał Gabriel Jesus. Wenezuela wygrała tego samego dnia 3:1 z Boliwią i to ona zajęła drugie miejsce w tej grupie. Peru jest jednak najlepszym zespołem z trzecich miejsc i tak samo, jak Paragwaj uzyskało awans.
Kilkanaście godzin temu miały miejsce dwa ostatnie spotkania fazy grupowej. Chile po dwóch meczach było liderem, natomiast Urugwaj stracił po drodze punkty z Japonią. Dlatego też tylko wygrana dawała Urugwajczykom awans na pierwszą lokatę. W całym meczu bardzo długo utrzymywał się bezbramkowy remis i też spotkanie było niezwykle wyrównane. W samej końcówce jednak po asyście Rodrigueza gola zdobył Cavani, co dało Urugwajczykom trzy punkty i zwycięstwo w grupie. Chile musi się zadowolić drugą lokatą. Ta grupa jest jedyna, z której awansu nie uzyskał zespół z trzeciego miejsca. Na tej pozycji jest Japonia, która tylko zremisowała z Ekwadorem 1:1. Dlatego też mający również dwa punkty Paragwaj uzyskał awans dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. W ćwierćfinale Paragwaj zagra jednak z gospodarzem turnieju, Brazylią.