Bayern z superpucharem, Lewandowski strzelił trzy gole

    Bayern z superpucharem, Lewandowski strzelił trzy gole

    anahtiris / Shutterstock.com

    anahtiris / Shutterstock.com

    Świetnie w sezon wszedł najlepszy niemiecki klub w ostatnich latach, Bayern Monachium.

    Bawarczycy mierzyli się we Frankfurcie w meczu o superpuchar z Eintrachtem i wygrali to spotkanie aż 5:0.

    Bez większych wzmocnień

    Mimo chęci ponownego sięgnięcia po Ligę Mistrzów, Bayern podczas letniego okna transferowego był dość spokojny. Jedynym transferem gotówkowym było sprowadzenie Alphonso Daviesa za 10 milionów euro, jednak to zapewne transfer przyszłościowy. Bawarczykom udało się jednak ściągnąć Leona Goretzkę, któremu wygasał kontrakt z Schalke. Eintracht najwięcej zapłacił za piłkarza Auxerre, którym jest Evan N’dicka. Urodzony w Paryżu gracz kosztował 5 milionów euro. Doszło także do transferu pomiędzy Eintrachtem a Bayernem. Dotychczasowy trener klubu z Frankurtu Niko Kovac został nowym szkoleniowcem Bayernu. Jeszcze przed końcem pracy z Eintrachtem Kovac zdobył ze swoim zespołem Puchar Niemiec, pokonując w meczu finałowym właśnie Bayern.

    Mocny początek

    Teraz Kovac jako trener Monachijczyków będzie chciał wygrywać każde możliwe spotkanie, nie patrząc na to, kim jest przeciwnik. Wczoraj Bayern wyszedł na prowadzenie już w 21. minucie. W pole karne dośrodkował Kimmich, a tam celnie piłkę głową uderzył Robert Lewandowski, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Zaledwie pięć minut później Bayern prowadził już dwoma bramkami i po raz kolejny to Lewy okazał się strzelcem gola. Tym razem Polak dobrze uderzył piłkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Do przerwy Bayern miał już bezpieczny wynik, ale po przerwie nadal atakował bramkę rywala, dzięki czemu zdobywał kolejne gole.

    Znowu Lewy

    Trzeci gol dla Bayernu padł w 54. minucie. Goście przejęli piłkę na połowie rywala, a tę od Muellera otrzymał Lewandowski. Polak zwodem minął obrońcę i nie miał problemów z pokonaniem bramkarza. Po kolejnych dziesięciu minutach było już 4:0 dla Bayernu, ale tym razem to nie Lewandowski cieszył się ze zdobycia bramki. Piłka po ziemi została dośrodkowana w pole karne. Futbolówkę trącił Ronnow, jednak zbyt słabo i do pustej siatki wpakował ją Coman. W dalszej części meczu Lewy zszedł z murawy, lecz nie był to koniec popisu strzeleckiego Bayernu. Ostatniego gola w meczu zdobył Thiago Alcantara. W pole karne z piłką wdarł się Coman i być może był nawet faulowany, lecz utrzymał się na nogach i zagrał futbolówkę do kolegi z zespołu. Hiszpan nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce i tym samym ustalił wynik spotkania na 5:0 dla Bayernu.

    Eintracht – Bayern 0:5 (0:2)

    Gole: Lewandowski 21′, 26′, 54′, Coman 63′, Alcantara 85′