Rywal Polaków na mundialu przegrał z Ghaną

    Rywal Polaków na mundialu przegrał z Ghaną

    Ake Veera / Shutterstock.com

    Ake Veera / Shutterstock.com

    Wczoraj mecz towarzyski rozegrał przeciwnik Polski na mistrzostwach świata, reprezentacja Japonii.

    Piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni niespodziewanie ulegli 0:2 Ghanie i jest to czwarty kolejny mecz bez zwycięstwa tej drużyny.

    Tuż przed ogłoszeniem kadry

    Dla Japonii był to ostatni sparing przed tym, jak selekcjoner Nishino miał ogłosić kadrę. Część piłkarzy wciąż walczyła o wyjazd na mundial i taki mecz jak wczorajszy mógł przybliżyć ich do otrzymania biletu do Rosji. Co ciekawe dopiero niedawno Nishino został selekcjonerem tej azjatyckiej reprezentacji, dlatego też wszyscy piłkarze mogli rozpocząć przygotowania do mistrzostw z czystą kartą. We wczorajszym wyjściowym składzie Japończyków zobaczyliśmy choćby takich znanych piłkarzy jak Nagatomo, Yoshida, czy Honda. Nie byli oni jednak w stanie powstrzymać Ghany. Już w 9. minucie meczu na 1:0 gola dla afrykańskiego zespołu zdobył Thomas. Był to jedyny celny strzał Ghany w pierwszej połowie, jednak nie przeszkodziło to tej reprezentacji prowadzić do przerwy mimo dalszych licznych ataków Japończyków.

    Nie zdołali strzelić

    Po zmianie stron nadal gospodarze byli przeważającą stroną na boisku. W przerwie na murawie pojawił się nawet Shinji Kagawa, lecz nie potrafił on pomóc kolegom z zespołu na tyle, aby mogli oni zdobyć choćby punkt. W 51. minucie meczu Emmanuel Boateng podwyższył z rzutu karnego na 2:0 i było już wiadomo, że to raczej goście będą ostatecznie cieszyć się ze zwycięstwa. W całym spotkaniu Japończycy aż 19 razy strzelali na bramkę rywala i 8 z tych strzałów było celnych. Ciekawie wygląda pod tym względem statystyka Ghany. Afrykańczycy tylko dwukrotnie trafiali w światło bramki, co oznacza, że każdy ich celny strzał kończył się golem.

    Grał gospodarz mundialu

    Wczoraj oprócz Japonii swój mecz rozegrał jeszcze jeden uczestnik mundialu. Rosja postanowiła zmierzyć się w Innsbrucku z Austrią, aby przygotować się jak najlepiej do mistrzostw. Co ciekawe w swojej grupie na mundialu Rosjanie nie mają za przeciwnika żadnego europejskiego zespołu. W 28. minucie po asyście Arnautovivia Schopf dał prowadzenie gospodarzom. Wraz z biegiem czasu Austria była coraz bliżej kolejnego gola, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem tej reprezentacji. Rosja nie oddała w całym meczu ani jednego celnego strzału na bramkę Lindnera i jeśli będzie grać w takim stylu także na mistrzostwach, to może nawet nie wyjśćz grupy mimo bycia gospodarzem całego turnieju.