Zagłębie wygrywa na boisku mistrza Polski

    Zagłębie wygrywa na boisku mistrza Polski

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Do dużej niespodzianki doszło w spotkaniu Legii Warszawa z Zagłębiem Lubin.

    Faworytem do zwycięstwa byli gospodarze, lecz to goście szybko objęli prowadzenie i ostatecznie wygrali cały mecz 3:1.

    W dobrych nastrojach

    Do wczorajszego spotkania w dobrych humorach podchodzili piłkarze Legii. Mimo porażki w meczu o superpuchar z Arką Warszawiacy dwukrotnie pokonali Cork City w eliminacjach do Ligi Mistrzów i awansowali do kolejnej rundy. Zagłębie spokojnie przygotowywało się do rozgrywek ligowych, rozgrywając mecze sparingowe. W swoim ostatnim spotkaniu kontrolnym Miedziowi wygrali w Pradze ze Spartą 2:1, a gole dla polskiej strony zdobyli Bartłomiej Pawłowski oraz Łukasz Janoszka. Na wczorajszy mecz goście wychodzili z Patrykiem Tuszyńskim na szpicy, co okazało się dobrym wyborem Mariusza Lewandowskiego. Legia nadal próbowała ustawienia z trójką obrońców. Na szpicy miał grać Miroslav Radović, a tylko z ławki mecz od początku oglądały nowe nabytki, czyli Kante i Carlitos.

    Dwa szybkie ciosy

    W 15. minucie spotkania bardzo dobre podanie do Starzyńskiego za linię obrony zagrał Tosik. Zawodnik Miedziowych zagrał piłkę wzdłuż bramki, gdzie błąd popełnił Remy. Obrońca Legii nie porozumiał się z Malarzem i futbolówkę do pustej bramki wbił Tuszyński. Kilka minut później arbiter stanął przed trudnym zadaniem w kwestii podyktowania karnego dla gości. Jarosław Przybył pobiegł do monitora, aby sprawdzić sytuację na powtórce i przekonał się, że w polu karnym Hlousek faulował Czerwińskiego. Arbiter podyktował jedenastkę, a do piłki podszedł Filip Starzyński, który niezwykle celnym strzałem pokonał Malarza. Jeszcze przed przerwą do głosu zaczęła dochodzić Legia. Gola Hamalainena nie uznał jednak sędzia, który przy akcji bramkowej zauważył na powtórce spalonego.

    Gol nic nie dał

    Legia zdobyła bramkę w 37. minucie. Bardzo ładną piłkę zagrał Philipps, a trafiła ona do Hlouska. Czech uderzył i po strzale, który odbił się jeszcze od obrońcy gości, zdobył kontaktowego gola. Było to jednak wszystko, na co wczorajszego wieczora stać było Legię. Zagłębie dobiło rywala w 87. minucie. Swojego drugiego gola w meczu zdobył Patryk Tuszyński, a Miedziowi wygrali cały mecz 3:1. Zagłębie już trzeci raz z rzędu rozpoczęło sezon od zwycięstwa. Legia ostatni raz na inaugurację wygrała w 2015 roku. Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu drużyna ze stolicy także przegrała 1:3, lecz miało to miejsce w Zabrzu, podczas starcia z Górnikiem. Zagłębie zajmuje obecnie pierwsze miejsce w tabeli, ex aequo ze Śląskiem Wrocław.

    Legia Warszawa – Zagłębie Lubin 1:3 (1:2)

    Gole: Hlousek 37′ – Tuszyński 15′, 87′, Starzyński 21′