Wygrana Miedzi i remis w Gdańsku

    Wygrana Miedzi i remis w Gdańsku

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    W niedzielę odbył się hit tej kolejki w Ekstraklasie. W meczu tym Lechia podejmowała Legię.

    Całe spotkanie mocno rozczarowało i zakończyło się bezbramkowym remisem. Wcześniej Górnik przegrał na własnym boisku z Miedzią.

    Ważny mecz

    Przed spotkaniem w Zabrzu Górnik i Miedź mieli po tyle samo punktów. Spotkanie to było więc niezwykle ważne, jeśli chodzi o starcie w dolnej części tabeli. Zabrzanie liczyli na wygraną na własnym boisku, ale Miedź miała także chęć na wywiezienie z terenu rywala jakichś punktów. W środku tygodnia Górnik rozgrywał jeszcze spotkanie w ramach Pucharu Polski. Podopieczni Marcina Brosza awansowali dopiero po dogrywce, więc nie było wiadomo, w jakiej dyspozycji będą prezentować się wczoraj. Pierwsza połowa była pechowa dla gospodarzy. Przegrywali oni do przerwy jednym golem, a trafienie samobójcze zaliczył Loska. Miedź za to miała z czego się cieszyć. W drugiej połowie goście zaprezentowali się jeszcze lepiej.

    Dobrze zagrali

    Miedź po zmianie stron prezentowała dobrą dyspozycję. Kilka minut po wznowieniu gry po przerwie sędzia Jakubik podyktował rzut karny dla ekipy z Legnicy. W 54. minucie do jedenastki podszedł Forsell. Zawodnik ten wykonał karnego i zdobył gola. Osiem minut później bramkę na 3:0 dla gości zdobył Ojamaa. Było już wtedy raczej pewne, że Górnik tak wysokich strat nie będzie w stanie odrobić. Pod sam koniec spotkania, w doliczonym czasie gry honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Angulo. Dzięki tej bramce Hiszpan jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców z dwunastoma golami. Górnik w tabeli znajduje się jednak teraz w strefie spadkowej. Miedź jest już dwunasta.

    Hit rozczarował

    Po spotkaniu w Zabrzu nadszedł czas na mecz w Gdańsku. Lider rozgrywek, Lechia podejmował Legię, która w przypadku wygranej zbliżyłaby się do wczorajszego przeciwnika na trzy punkty w tabeli. Mimo wielkich nadziei na dobre widowisko ze strony kibiców, całe spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała pokonać bramkarza przeciwnika. Zarówno Lechia, jak i Legia muszą zadowolić się punktem. W tej kolejce pięć pierwszych zespołów w tabeli zanotowało remisy. Z ekip z górnej połówki tabeli wygrały tylko Pogoń i Lech. W następnej kolejce Lechia zagra na wyjeździe w Legnicy z Miedzią. Legia w Warszawie podejmie Piasta. Drużyna z Gliwic znajduje się w tabeli tuż za podium. Dziś czeka nas jeszcze spotkanie Arki z Cracovią.