Włosi grali towarzysko, Polacy czekają na mecz z Portugalią

    Włosi grali towarzysko, Polacy czekają na mecz z Portugalią

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Już dziś odbędą się pierwsze październikowe mecze w ramach Ligi Narodów.

    Jednym z zespołów, który dziś zagra, będzie Polska. Wczoraj grał za to kolejny rywal Polaków, Włochy.

    Czekają na zwycięstwo

    Dziś mija dokładnie 12 lat od meczu, kiedy za kadencji Leo Beenhakkera reprezentacja Polski pokonała Portugalię w eliminacjach do Euro 2008. Tamto spotkanie rozpoczęło drogę Polaków do Mistrzostw Europy. Dzisiaj obecni reprezentanci chcą powtórzyć wyczyn starszych kolegów, lecz na pewno nie będzie to proste. W kadrze rywala zabraknie przede wszystkim zawodnika Juventusu Cristiano Ronaldo, który postanowił odpocząć podczas tegorocznych spotkań w Lidze Narodów. Najjaśniejszym punktem na murawie może więc zostać Robert Lewandowski, który dwa lata temu podczas Euro we Francji zdobył bramkę w ćwierćfinałowym starciu z Portugalią, które ostatecznie Polacy przegrali po serii rzutów karnych.

    Piątek czeka

    Kibice zastanawiają się, czy w wyjściowym składzie obok Lewego znajdzie się inny napastnik, który znajduje się ostatnio w znakomitej formie. Mowa tu o Krzysztofie Piątku, który seryjnie zdobywa gole w każdym meczu Serie A. Jeśli Jerzy Brzęczek postanowi także i Piątkowi dać szansę od początku to siła rażenia polskiej ofensywy będzie bardzo mocna. Nie wiadomo za to, jak prezentować się będą boki naszego zespołu. Być może ponownie na jednej stronie zagrają Arkadiusz Reca i Jakub Błaszczykowski, lecz na występ liczą też tacy skrzydłowi jak Kamil Grosicki i Damian Kądzior. W bramce ma wystąpić Łukasz Fabiański. Spotkanie odbędzie się w Chorzowie i rozpocznie się o 20:45.

    Grali towarzysko

    W weekend Polacy zagrają kolejny mecz w Lidze Narodów. Wtedy to kadra Jerzego Brzęczka podejmie na tym samym stadionie Włochów. Podopieczni Roberto Manciniego rozegrali wczoraj towarzyskie spotkanie z Ukrainą. Mecz odbył się w Genui i padł w nim remis. Do przerwy fani nie oglądali goli, a po zmianie stron na prowadzenie wyszli Włosi. Strzelcem bramki był Bernardeschi. Ukraina jednak walczyła o wyrównanie i w 62. minucie gola zdobył Malinovsky. Jeśli chodzi o tabelę naszej grupy Ligi Narodów, to na pierwszym miejscu znajdują się Portugalczycy z trzema punktami. My oraz Włosi mamy po punkcie. Jeśli więc dziś pokonamy Portugalię, to wskoczymy na pierwsze miejsce. Nie będzie to jednak łatwe zadanie i wiele zależy od koncentracji naszych zawodników.