Wisła Kraków wygrała w Płocku

    Wisła Kraków wygrała w Płocku

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Meczem otwierającym dziewiętnastą kolejkę zmagań w Lotto Ekstraklasie było spotkanie w Płocku.

    W starciu tym Wisła podejmowała swoją imienniczkę z Krakowa. Lepsi okazali się goście, którzy zwyciężyli 2:1.

    Zagrali mimo trudności

    Z tygodnia na tydzień sytuacja krakowskiej Wisły robi się coraz trudniejsza. Piłkarze nie otrzymują pensji, a w klubie nie widać zbyt dużej szansy, aby miało się to w najbliższym czasie zmienić. Także potencjalny inwestor miał ponoć w ostatnich dniach zrezygnować z kupna klubu. Nadal jednak krążą pogłoski, że Wisła może zostać przejęta przez kogoś, kto będzie w stanie spłacić bieżące zobowiązania, a następnie pomóc drużynie z pozostałymi spłatami. W przeciwnym razie Wisła nie przystąpi do rundy wiosennej w Ekstraklasie i w kolejnym sezonie zmuszona byłaby rozpocząć zmagania od czwartej ligi.

    Rozczarowywali

    Końcówka roku jest bardzo nieudana dla ekipy z Płocka. Gdy Kibu Vicuna przejmował drużynę, potrafił osiągnąć kilka bardzo dobrych rezultatów. Ostatnio jednak zespół z Mazowsza spisuje się słabo. W ostatnich trzech ligowych meczach Wisła zdobyła tylko punkt. Jest to taki sam rezultat, jaki osiągnął klub z Krakowa. Co więcej jednak, zespół z Płocka odpadł niedawno z rozgrywek Pucharu Polski, gdy został wyeliminowany przez Puszczę Niepołomice. We wczorajszym meczu gospodarze także niezbyt dobrze weszli w spotkanie. W 11. minucie fatalnie głową piłkę do bramkarza zgrał Stefańczyk. Do futbolówki zdołał dopaść Ondrasek, a Dahne zmuszony był faulować napastnika rywali. Sędzia podyktował rzut karny, a do piłki podszedł sam poszkodowany. Nie miał on problemów z pokonaniem bramkarza gospodarzy i Wisła prowadziła. Mimo ataków Płocczan taki wynik utrzymał się do przerwy.

    Wrócili do gry

    Tuż po przerwie gospodarze zdołali wyrównać. Do Merebashvilego podał Varela, a Gruzin strzelił gola. W 61. minucie składną akcję przeprowadzili goście. Po wykonaniu kilku podań pod polem karnym rywala bardzo dobrą szansę na wyrównanie miał Ondrasek. Czech ponownie wyprowadził swój zespół prowadzenie. Było to już jedenaste trafienie tego piłkarza w obecnym sezonie. Mimo przewagi w całym spotkaniu jeśli chodzi o stwarzane sytuacje, Wisła Płock przegrała ze swoim przeciwnikiem. Goście zwyciężyli 2:1 i przełamali serię trzech spotkań bez wygranej. Dzięki zdobytym trzem punktów podopieczni Macieja Stolarczyka wskoczyli na piąte miejsce w tabeli, lecz mogą oni spaść niżej, gdy pozostałe drużyny rozegrają swoje mecze w tej kolejce. Wisła Płock jest obecnie dwunasta.