Tottenham utrzymał drugie miejsce w tabeli

    Tottenham utrzymał drugie miejsce w tabeli

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    W grupie B na kolejkę przed końcem Tottenham i Inter mieli po tyle samo punktów.

    Wyżej był jednak zespół z Londynu, ale wczoraj czekał go trudny mecz w Barcelonie.

    Dwa remisy

    Inter podejmował na własnym boisku PSV. Wygrana w tym meczu dałaby Włochom duże szanse na awans. Do przerwy jednak to goście prowadzili, gdy w 13. minucie wynik otworzył Lozano. Ekipa z Mediolanu próbowała wyrównać i udało jej się to, ale dopiero w 73. minucie. Gola zdobył Icardi, ale Inter musiał walczyć o kolejne trafienie. Więcej goli już nie zobaczyliśmy, przez co Inter zremisował. O tej samej godzinie odbywał się mecz pomiędzy Barceloną a Tottenhamem. Po świetnej akcji Dembele na początku spotkania Blaugrana objęła prowadzenie. Goście znali jednak wynik z Mediolanu i wiedzieli, że wyrównanie może dać im awans. Po wielu staraniach ostatecznie w 85. minucie mieliśmy remis. Kane zagrał w polu karnym do Lucasa, a ten dał Kogutom wyrównanie.

    Awans był jasny

    Zdobyty punkt oznacza, że to Tottenham awansował do najlepszej szesnastki. Mniej emocji było w grupie D, gdzie znaliśmy już drużyny, jakie uzyskają awans do dalszej fazy rozgrywek. Jednym z tych zespołów było Porto, które grało na wyjeździe z Galatasaray. W 17. minucie Felipe wyprowadził gości na prowadzenie, a w 42. minucie Marega podwyższył wynik z karnego. Gospodarze nie poddawali się i jeszcze przed przerwą zdobyli kontaktową bramkę, gdy z jedenastki trafił Feghouli. Po zmianie stron ponownie Porto odzyskało dwubramkową przewagę, gdy bramkarza gospodarzy pokonał Sergio Oliveira. Galatasaray zbliżyło się na jednego gola po trafieniu Derdiyoka. Chwilę później Feghouli nie wykorzystał rzutu karnego i gospodarze nie zdołali już wyrównać.

    Spadli z pierwszego miejsca

    Drugie miejsce w tej grupie zajęło Schalke, które pokonało Lokomotiv Moskwa. Jedynego gola w meczu zdobył Schopf w doliczonym czasie gry. Powody do zadowolenia ma za to Borussia. Niemiecki zespół rywalizował w meczu wyjazdowym z Monaco. Po raz kolejny zespół z Księstwa przegrał. Po kwadransie gry goście prowadzili po trafieniu Guerreiro, a ten sam piłkarz w samej końcówce ustalił wynik meczu na 2:0. W drugim meczu tej grupy Brugia bezbramkowo zremisowała z Atletico. Remis Rojiblancos oznacza, że zespół z Madrytu stracił pozycję lidera na rzecz Borussii. Będzie to miało duże znaczenie podczas losowania par 1/8 finału.