Thomas Mueller surowo ukarany

    Thomas Mueller surowo ukarany

    daykung / Shutterstock.com

    daykung / Shutterstock.com

    Komisja Dyscyplinarna UEFA zadecydowała o zawieszeniu na dwa mecze Thomasa Muellera.

    Kara ta ma związek z faulem, jakiego Niemiec dopuścił się podczas spotkania w szóstej kolejce fazy grupowej.

    Groźny faul

    W ostatniej kolejce fazy grupowej Bayern rywalizował z Ajaxem w Amsterdamie. Gościom wystarczył remis do awansu z pierwszego miejsca w grupie, dlatego też gospodarze musieli za wszelką cenę wygrać. Ostatecznie jednak to drużyna z Monachium mogła świętować zwycięstwo w grupie na koniec zmagań. W końcówce spotkania Thomas Mueller bardzo ostro wszedł w jednego z zawodników gospodarzy. Piłkarz został szybko ukarany przez sędziego czerwoną kartką, jednak od razu mówiło się o tym, że być może UEFA zaostrzy karę. Gdyby tak się nie stało, Mueller pauzowałby tylko w jednym meczu. Okazało się jednak, że faktycznie sytuacja ta została rozpatrzona przez komisję.

    Może już nie zagrać

    Wiadomo teraz, że Mueller został zawieszony na dwa spotkania przez Komisję Dyscyplinarną UEFA. Oznacza to, że nie zagra on w żadnym ze spotkań 1/8 finału. Bayern nie miał szczęścia w losowaniu, ponieważ trafił na FC Liverpool, który przed rokiem grał w finale tych rozgrywek. W tym sezonie The Reds musieli uznać w grupie wyższość francuskiemu PSG, dlatego też losowani byli z drużyn z drugiego miejsca. Bayern staje więc przed trudnym zadaniem, aby wyeliminować angielski zespół. Jeśli ta sztuka Monachijczykom się nie uda, to Mueller nie będzie miał już okazji zagrać w tym sezonie w Champions League. Jest to zła wiadomość dla Bayernu, ponieważ Niemiec był jedną z ważniejszych postaci w zespole.

    W końcu wygrać

    Od wielu lat Bayern ma problem, aby ponownie sięgnąć po końcowy triumf w Lidze Mistrzów. Ostatni raz, gdy to się stało, Bawarczycy pokonali w finale Borussię Dortmund. Wtedy trenerem BVB był Jurgen Klopp, który obecnie pracuje właśnie w Liverpoolu. Może on więc zrewanżować się Bayernowi za tamtą porażkę. Pewne jest natomiast to, że lepszy z tej pary będzie jednym z głównych faworytów do wygrania całej edycji Ligi Mistrzów. W Bayernie jeszcze bardziej odpowiedzialny za ofensywę będzie więc Robert Lewandowski, który dobrze spisuje się w tych rozgrywkach w obecnym sezonie. Polak goni też w klasyfikacji strzelców piłkarzy, którzy jak na razie zdobyli więcej bramek od niego w Pucharze Europy.