Świetny mecz i awans Eintrachtu

    Świetny mecz i awans Eintrachtu

    Vlad1988 / Shutterstock.com

    Vlad1988 / Shutterstock.com

    Po remisie 2:2 na Ukrainie nadal nie była rozstrzygnięta kwestia awansu w rywalizacji Szachtara z Eintrachtem.

    Drużyna z Frankfurtu mogła rozegrać rewanż na własnym boisku, co pomogło jej w rozgromieniu swojego przeciwnika.

    Nie dali dużych szans

    W pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi ekipami Szachtar grał przez większość meczu w osłabieniu. Mimo tego zdołał zremisować 2:2, co nadal przedłużało szanse na awans tego zespołu. W rewanżu to jednak niemiecki zespół pokazał, że zasłużył na kwalifikację do kolejnej rundy. W 23. minucie Jović ucieszył kibiców, gdy pokonał Pyatova. Kilka minut później Haller wykonywał rzut karny i było już 2:0 dla Eintrachtu. W drugiej części gry nadzieje gościom na awans dał Moraes, który zdobył kontaktowego gola. W 80. minucie Haller wpisał się jednak po raz drugi na listę strzelców, a wynik na 4:1 ustalił Rebić. Eintracht pewnie wygrał i z taką grą może zajść naprawdę daleko w tej edycji Ligi Europy.

    Poradzili sobie na wyjeździe

    Niespodziewanie wysoko wygrała wczoraj też Slavia Praga. Po bezbramkowym remisie w Czechach tym razem ekipa ta grała z Genk na wyjeździe. Belgijski zespół objął prowadzenie w 10. minucie po trafieniu Trossarda. Szybko wyrównał jednak Coufal. Bramkowy remis dawał awans gościom, dlatego gospodarze musieli ruszyć do przodu. Nie dało to jednak zbyt wiele. W 54. minucie Traore dał kolejne prowadzenie gościom w tym meczu. Nie był to jeszcze koniec strzelania. Dwa gole dołożył Skoda i ekipa z Pragi wygrała aż 4:1. O wiele skromniej swój mecz wygrało Dynamo Kijów. W rywalizacji z Olympiakosem gospodarze wygrali 1:0 po bramce Sola, co dało im spokojny awans do kolejnej rundy.

    Faworyt odpadł

    Inną drużyną, która rewanż rozgrywała na własnym boisku, a odpadła z dalszej rywalizacji, jest Betis. Zespół z Sewilli po remisie 3:3 z Rennes miał wygrać na własnym boisku, lecz okazało się to trudne. Goście po trzydziestu minutach mieli już dwubramkową przewagę, na którą Betis odpowiedział tylko jednym golem do przerwy. W drugiej połowie jeden gol dla gospodarzy i utrzymanie takiego wyniku dałoby im awans, lecz w doliczonym czasie gry to Rennes trafiło do siatki rywala po raz trzeci i mogło się ostatecznie cieszyć. Niespodziewanie odpadł też Bayer Leverkusen. Po bezbramkowym remisie w Rosji z Krasnodarem, w Niemczech padł remis 1:1, który dał awans rosyjskiej drużynie dzięki bramce zdobytej na wyjeździe.