Świetna passa Zagłębia Lubin trwa

    Świetna passa Zagłębia Lubin trwa

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Szósty z rzędu mecz bez porażki w Ekstraklasie odniosło Zagłębie Lubin.

    Miedziowi tym razem wygrali w Kielcach z Koroną i zapewnili sobie grę w grupie mistrzowskiej.

    Skomplikowana sytuacja

    W ostatnich kolejkach Korona nie spisywała się dobrze. Mecz z Zagłębiem był więc dla tej ekipy okazją do zachowania wysokich szans na awans do pierwszej ósemki. Do przerwy Korona miała bardzo dużą przewagę w stworzonych sytuacjach, jednak fani zgromadzeni na stadionie nie oglądali goli. W drugiej części gry przez jej większość także utrzymywał się bezbramkowy remis. W 77. minucie prowadzenie gościom dał w końcu Pawłowski, a pięć minut później wynik ustalił Bohar. Dzięki trzem zdobytym punktom Lubinianie zagrają w grupie mistrzowskiej. Szanse Korony na grę w najlepszej ósemce są bliskie zera. W weekend zostanie rozegrana 30. kolejka zmagań.

    Pierwsza dwójka wygrała

    W sobotę Lechia rywalizowała z kolejnym zespołem, który nie miał jeszcze pewnego miejsca w grupie mistrzowskiej. Lech po wygranej z Pogonią liczył na zdobycz punktową w Gdańsku, lecz nie okazało się to możliwe. Już w 10. minucie Sobiech pokonał Buricia i Lechia prowadziła. Mimo że Lech próbował wyrównać, to w całym meczu oddał tylko jeden celny strzał na bramkę rywala, czyli co ciekawe tyle, co Lechia. Gdańszczanie są bliscy zajęcia pierwszego miejsca po fazie zasadniczej. Dzień później Legia źle weszła w mecz z Górnikiem. Prowadzenie gospodarzom dał Angulo. Zabrzanie mogli prowadzić wyżej, lecz nie zdobyli już kolejnych bramek i wykorzystała to Legia, która zwyciężyła po dwóch golach Carlitosa.

    Zmiany trenerów odmieniły zespoły

    W poprzedniej kolejce wygrali Lech i Legia, którzy wtedy przystępowali do meczów po zmianach trenerów. Wczoraj w Płocku Wisła pokonała Śląska. Gospodarze tego meczu prowadzeni są obecnie przez Leszka Ojrzyńskiego. Drużyna z Płocka zdobyła w drugiej połowie dwa gole. Ich autorami byli Furman i Ricardinho. Także obecny szkoleniowiec Arki, Grzegorz Witt nie doznał porażki. Gdynianie razem z Pogonią w Szczecinie rozegrali bardzo dobry mecz, w którym padł ostatecznie remis 3:3. Nadal do ósemki nie zakwalifikowała się Wisła Kraków. Podopieczni Macieja Stolarczyka przegrywali z Piastem od 19. minuty po bramce Dziczka. Następnie rzutu karnego nie wykorzystał Pietrzak, a wyrównał Palcic. Ten sam piłkarz wyprowadził Wisłę na prowadzenie w drugiej połowie. Piast zdołał wyrównać w 79. minucie za sprawą bramki Papadopoulosa.