Słaby mecz Cracovii i Arki

    Słaby mecz Cracovii i Arki

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Nadal na pierwsze zwycięstwo w sezonie czekają piłkarze Cracovii i Arki Gdynia.

    Wczoraj w meczu rozgrywanym w stolicy Małopolski wyżej wymienione drużyny bezbramkowo ze sobą zremisowały.

    Znowu słaby start

    Przed rokiem po objęciu Cracovii przez Michała Probierza drużyna ta słabo radziła sobie w pierwszej części sezonu. Jak widać, w obecnych rozgrywkach jak na razie jest podobnie. Po dwóch kolejkach Pasy nie miały na koncie jeszcze punktu i przedsezonowe zapowiedzi trenera Michała Probierza o walce nawet o mistrzostwo Polski będą musiały zostać odłożone na kolejny rok. Arka z nowym trenerem, Zbigniewem Smółką, po zdobyciu superpucharu w lidze nie zdobyła jeszcze gola, mimo że trener ten znany był z ofensywnego stylu swoich drużyn. Wszystko zaczyna jednak wskazywać na to, że celem maksimum dla Cracovii i Arki jest awans do grupy mistrzowskiej. Sezon jest jednak dopiero na początku i wciąż wszystko jest możliwe.

    Już nie gra

    Wydaje się, że historia z Miroslavem Covilo została już wyjaśniona. Bośniak prawdopodobnie w najbliższych dniach opuści Pasy, a Cracovia będzie musiała szukać jego następcy. Wczoraj w środku pola grała trójka Dimun, Hernandez i Budziński, a na szpicy po raz kolejny znalazł się Oliva. W Arce o gole postarać się miał Kolev, dodatkowo biegający za nim Michał Janota miał dać wiele radości kibicom we wczorajszym meczu. Spotkanie jednak rozczarowało i żadna ze stron nie pokazała stylu, jakiego oczekują od niej kibice. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, dlatego był to też pierwszy punkt Cracovii w obecnym sezonie.

    Nadal czeka na gola

    Arka jest jedną z dwóch drużyn, która wciąż nie zdobyła w tym sezonie bramki. Drugą z ekip jest Pogoń, która jest jednak w o wiele gorszym położeniu. Szczecinianie jako jedyni nie mają na koncie żadnego punktu, natomiast Arka posiada dwa oczka. Jeden punkt ma nie tylko Cracovia, ale też Wisły Płock. Jeszcze tylko cztery ekipy nie poznały smaku porażki w sezonie 18/19. Są to przede wszystkim Piast Gliwice i Lech Poznań, którzy wygrali wszystkie swoje spotkania. Oprócz tego Lechia Gdańsk po zwycięstwie na inaugurację, następnie dwukrotnie zremisowała. Górnik Zabrze mimo gry w europejskich pucharach także nie doznał smaku porażki. Zabrzanie także mają obecnie na koncie 5 punktów, co pozwala im zajmować piątą pozycję w tabeli Ekstraklasy.