Sevilla wygrała w derbach z Betisem

    Sevilla wygrała w derbach z Betisem

    Juanlu Fajardo / Shutterstock.com

    Juanlu Fajardo / Shutterstock.com

    Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami największe emocje w La Liga mieliśmy w derbach Sewilli.

    Po dobrym meczu Sevilla zwyciężyła 3:2. Cenny punkt zdobyła Huesca, która na własnym boisku zremisowała z Barceloną.

    Derby najciekawsze

    Od ponad dwóch lat Sevilla nie potrafiła pokonać Betisu. W tym czasie w trzech spotkaniach dwukrotnie wygrywali ich przeciwnicy, natomiast raz padł remis. Wczorajszy dzień nareszcie był więc szczęśliwy dla fanów gospodarzy. Prowadzili oni do przerwy po bramce El Haddadiego w 26. minucie. Asystę przy tym trafieniu zanotował Sarabia. Dziesięć minut po wznowieniu gry po przerwie wyrównał jednak Betis. Lo Celso świetnie wykończył podanie z lewej strony w pole karne od Juniora i mieliśmy remis. Gospodarze nie załamali się utratą gola i ponownie dążyli oni do wyjścia na prowadzenie. Udało się je osiągnąć już kilka minut później. Ponownym autorem gola był Sarabia. W 63. minucie gospodarze prowadzili już dwoma golami i byli bliscy zwycięstwa.

    Nie zdążyli wyrównać

    Po strzale z dystansu Vazqueza Sevilla prowadziła 3:1 i fani gospodarzy liczyli na to, że za chwilę wynik będzie jeszcze wyższy. Gospodarze nie strzelili już jednak gola w tym spotkaniu, za to bramkę kontaktową zdobyli goście. Arbiter podyktował rzut wolny dla Betisu, a do piłki ustawionej na dwudziestym metrze podszedł Tello. Zawodnik ten uderzył niezwykle celnie i Betis uwierzył w osiągnięcie remisu. Do końca spotkania gospodarze dzielnie się bronili i nie pozwolili już przeciwnikowi na zdobycie kolejnej bramki. W drugiej połowie sędzia pokazał zawodnikom aż osiem żółtych kartek, co pokazuje, jak zacięty mecz to był. W tabeli Sevilla jest obecnie czwarta, co dałoby temu zespołowi grę w Lidze Mistrzów.

    Barca na remis

    Po zwycięstwie w Liverpoolu w Champions League Barcelona udała się przed rewanżem z The Reds na rywalizację z Huescą. Gospodarze nadal liczą na utrzymanie, więc liczyli na jakąkolwiek zdobycz punktową we wczorajszym meczu. W całym spotkaniu lepszym zespołem była Blaugrana, lecz nie zdominowała ona przeciwnika. Obie ekipy podzieliły się w związku z tym punktami po bezbramkowym remisie. W sobotę wygrał za to inny zespół z Barcelony. Espanyol rywalizował z walczącym o grę w europejskich pucharach Alaves. Gospodarze wygrali 2:1 i znajdują się teraz w pierwszej dziesiątce. Drugie miejsce nadal zajmuje Atletico. Rojiblancos pokonali wczoraj Celtę Vigo 2:0.