Premier League | Analiza, przewidywania i typy przed 2. kolejką

    Premier League | Analiza, przewidywania i typy przed 2. kolejką

    W ostatni piątek oficjalnie zainaugurowano nowy sezon angielskiej Premier League. Do walki o mistrzostw stanęło 20 ekip, lecz tylko kilka z nich ma realne szanse na zajęcie najwyższych miejsc w tabeli na koniec rozgrywek. W najbliższą sobotę rozpocznie się druga seria zmagań w Anglii.

    Premier League Analiza

    Najciekawiej zapowiadającym się meczem jest starcie Manchesteru City z Tottenhamem | Mitch Gunn / Shutterstock.com

    Nie do końca szczęśliwy początek

    Pierwszym spotkaniem obecnego sezonu był pojedynek w Liverpoolu, gdzie wicemistrz kraju podejmował beniaminka z Norwich. The Reds tym razem nie chcieli powtórzyć wyniku z poprzedniego sezonu, kiedy to ostatecznie nie sięgnęli po tytuł. Ważne było więc, aby podopieczni Jurgena Kloppa już od pierwszej kolejki zaczęli seryjnie zdobywać punkty. Już do przerwy gospodarze prowadzili czterema golami, lecz nie mogli cieszyć się w stu procentach.

    [bookie-table anbieter_id=”37368″]

    W 39. minucie boisko musiał opuścić Alisson, który doznał kontuzji. Przerwa Brazylijczyka w grze ma potrwać od miesiąca do dwóch. Jego miejsce między słupkami zajął Adrian, lecz nie zachował czystego konta. W 64. minucie Norwich zdobył honorowego gola. Autorem bramki dla beniaminka okazał się Pukki. Ostatecznie Liverpool zwyciężył 4:1, a z bramek cieszyli się tacy gracze jak Salah, van Dijk i Origi. Drużyna ta jednak dość krótko cieszyła się z zajmowania fotelu lidera.

    Mistrz znowu pierwszy

    W sobotę swój mecz rozegrał Manchester City. Obrońca tytułu na początek zmagań tego dnia zmierzył się w Londynie z West Hamem. Tak jak i w zeszłym sezonie, tak i w tym zaskoczył Pep Guardiola, który postanowił, że na ławce spotkanie rozpoczęli Sergio Aguero i Bernardo Silva. Niespodziewanie w bramce gospodarzy znalazł się Łukasz Fabiański, który miał nie wystąpić w tym meczu z powodu urazu. Polak zdążył jednak wyleczyć się na starcie 1. kolejki. Nie był to jednak szczęśliwy mecz dla Młotów.

    City wygrało 5:0, a hattrickiem popisał się Sterling. Jest on po wszystkich rozegranych w tej kolejce meczach jedynym zawodnikiem z aż trzema golami na koncie. Przy trzybramkowym prowadzeniu gości rzut karny wybronił Fabiański, lecz jedenastkę nakazał powtórzyć sędzia. Przy drugiej próbie Aguero już się nie pomylił i Polak ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki.

    Wilki zagrają z Czerwonymi Diabłami

    Jednym z ciekawszych meczów, które będą nas czekały w 2. kolejce, jest mecz w Wolverhampton. Wolves zmierzą się z wymagającym rywalem, jakim jest Manchester United. Czerwone Diabły ze świetnej strony zaprezentowały się w pierwszej kolejce, kiedy to pokonały na Old Trafford Chelsea aż 4:0. Teraz jednak, w związku z grą na wyjeździe, nie będzie już United tak łatwo.

    Wilki w międzyczasie muszą jeszcze rozegrać jeden mecz w europejskich pucharach. W eliminacjach do Ligi Europy Wolves zagrają rewanżowy mecz z Pyunikiem. Biorąc pod uwagę wygraną na wyjeździe w pierwszym spotkaniu aż 4:0, wydaje się, że w rewanżu trener angielskiej ekipy postawi na rezerwowy skład. To oznacza, że w lidze zagra pierwsza jedenastka. Co więcej, ten mecz odbędzie się na zakończenie kolejki, dopiero w poniedziałek. Będzie to wystarczający czas dla Wilków, aby piłkarze odpoczęli po czwartkowym starciu pucharowym.

    Czekają na pierwsze gole

    Po blamażu w pierwszej kolejce o wygraną pokuszą się tym razem zawodnicy Chelsea. Niespodziewanie przegrali oni wysoko z Manchesterem United, a teraz czeka ich pojedynek na własnym boisku. Rywalem The Blues będzie drużyna, która także nie trafiła do siatki w poprzedniej kolejce. Będzie to Leicester. Lisy nie potrafiły zdobyć u siebie gola w starciu z Wilkami, a teraz wcale nie będzie łatwiej. Mimo że Chelsea musi sobie radzić już bez Edena Hazarda, to jednak nadal ma kim straszyć w ataku. Frank Lampard powinien desygnować do gry ofensywny skład, aby pokazać fanom, że niedzielny mecz w Manchesterze był wypadkiem przy pracy.

    Olivier Giroud Typy

    Czy Olivier Giroud będzie najskuteczniejszym zawodnikiem Chelsea w tym sezonie Premier League? | Alexander Ishchenko / Shutterstock.com

    Ciężko stwierdzić, czy Londyńczycy mają szanse, aby zakończyć obecny sezon w pierwszej czwórce. Gdyby tak się udało, byłoby to pozytywnym zaskoczeniem. Po cichu na dobry rezultat liczy też Leicester. Ekipa ta sprzedała Harry’ego Maguire’a, jednak jej skład na papierze prezentuje się bardzo dobrze. Szykuje się więc interesujący pojedynek, w którym może paść wiele goli.

    Beniaminkowie u siebie

    W pierwszej kolejce wszyscy trzej beniaminkowie tegorocznego sezonu rozegrali mecze na wyjazdach. Jedyną drużyną z tej trójki, która nie przegrała, było Sheffield United, które walczyło z Bournemouth. Mimo że Wisienki prowadziły od 62. minuty po golu Smitha, to na kilka minut przed końcem spotkania wyrównał Sharp. Piłkarz ten pojawił się na murawie zaledwie sześć minut wcześniej. W drugiej serii gier Sheffield zagra na własnym boisku z Crystal Palace.

    Także pozostali dwaj beniaminkowie będą mogli zadebiutować w obecnym sezonie przed własną publicznością. Aston Villa zagra właśnie z Bournemouth. Byłby to słaby początek dla drużyny przyjezdnej, gdyby w dwóch pierwszych meczach ani razu nie wygrała. Szczególnie, że jej rywalami byłyby jak na razie ekipy, które jeszcze w poprzednim sezonie walczyły w Championship. Norwich zmierzy się za to z Newcastle. Po falstarcie w Liverpoolu zespół z Norwich podejmie ekipę, która także w pierwszej kolejce nie potrafiła sięgnąć po jakiekolwiek punkty.

    Beniaminkowie Premier League w ostatnich sezonach:

    Kanonierzy dobrze zaczęli

    Zadowoleni po pierwszej kolejce mogą być kibice Arsenalu. Ich drużyna pokonała Newcastle. Także Burnley ma się z czego cieszyć. Zespół ten rozgromił na własnym boisku Southampton aż 3:0. Tym razem drużyna ta nie będzie miała już tak łatwego zadania. Uda się ona bowiem na Emirates, aby powalczyć o punkty z Kanonierami. W przerwie międzysezonowej Arsenal wzmocnił się na kilku pozycjach. Do drużyny trafił chociażby obrońca Chelsea, David Luiz. To właśnie defensywa była jedną z gorzej obsadzonych formacji u drużyny Unaia Emery’ego.

    Burnley chce zbliżyć się do zajętego przed dwoma laty miejsca. Wtedy bardzo dobra postawa w lidze zaowocowała możliwością gry w europejskich pucharach. Burnley nie awansowało jednak do fazy grupowej Ligi Europy. W sobotę to jednak Arsenal będzie zdecydowanym faworytem do wygranej i każdy inny rezultat niż zwycięstwo tej drużyny będzie sporym zaskoczeniem dla kibiców tego klubu i pozostałych obserwatorów ligi.

    Hit kolejki w Manchesterze

    Oprócz meczu Chelsea z Leicester najciekawszym meczem drugiej kolejki będzie spotkanie na stadionie mistrza. City zagra z Tottenhamem. Jak już wspomniano wcześniej, Obywatele wysoko wygrali w ostatni weekend, natomiast Tottenham miał problemy w starciu na własnym boisku z Aston Villą. Mimo tego, że Koguty przegrywały do przerwy 0:1, to zdołały one wygrać w całym spotkaniu 3:1. Dwoma bramkami popisał się Harry Kane. To właśnie na jego trafienia fani Tottenhamu będą liczyć na Etihad.

    W przypadku braku skuteczności zawodników ze stolicy, będzie istniała duża szansa, że to właśnie City zwycięży. Pep Guardiola może dysponować szeroką kadrą i zapewne po raz kolejny zaskoczy kibiców ustawieniem drużyny. Nie wiadomo, czy szansę na grę w ataku otrzyma Gabriel Jesus, czy tym razem od pierwszej minuty wystąpi Sergio Aguero. Ciężko stwierdzić też, czy ponownie w pierwszym składzie pojawi się Mahrez, który świetnie zagrał w starciu z West Hamem.

    [anbieterbox-three bookie_id1=”37380″ bookie_id2=”37368″ bookie_id3=”39642″]

    Goście powalczą o zwycięstwa

    W 2. kolejce jest kilku faworytów, którzy powinni sięgnąć po trzy punkty na własnym boisku. Już w pierwszym spotkaniu Arsenal nie powinien mieć problemów z pokonaniem Burnley. Obecnie kurs na Kanonierów w Milenium wynosi 1.27. Tego samego dnia na wyjeździe zagra Liverpool. Wydaje się, że Southampton nie ma za dużych szans na wygraną. Kurs na zwycięstwo The Reds wynosi 1.38. Na zakończenie tej kolejki w pojedynku Wolverhampton z Manchesterem United trudno wskazać faworyta. Za wygraną gospodarzy otrzymamy 3.43, natomiast za zwycięstwo Czerwonych Diabłów Milenium proponuje kurs 2.17. Jest więc co wybierać w tej najbliższej kolejce i można stworzyć interesujący kupon, który jest będzie dawał możliwość wygranej.