Potencjalni rywale polskich drużyn w walce o Ligę Europy

    Potencjalni rywale polskich drużyn w walce o Ligę Europy

    MoiraM / Shutterstock.com

    MoiraM / Shutterstock.com

    Wczoraj odbyło się losowanie ostatniej fazy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów i Ligi Europy.

    Polskie kluby były już jednak zainteresowane tylko tym drugim losowaniem, ponieważ przed tygodniem z eliminacji do Ligi Mistrzów odpadła Legia Warszawa.

    Trudny rywal

    Legia w najbliższy czwartek rozpocznie rywalizację z Dudelange z Luksemburga. Jeśli jednak Warszawiacy awansują do ostatniej fazy eliminacji, rywal będzie trudniejszy. Legioniści będą mogli wtedy zmierzyć się z CFR Cluj lub Alaszkiertem. Faworytem tego starcia są Rumuni, którzy w poprzednim sezonie sięgnęli po mistrzostwo kraju. Kilka lat temu Legia rywalizowała z rumuńską Steauą o awans do Ligi Mistrzów, jednak nie zdołała awansować wtedy do fazy grupowej. Rok później Legia grała jednak z FC Botosani, z którym już sobie poradziła. Jeśli jednak awans uzyskają piłkarze z Armenii, Legię czeka niełatwy wyjazd i mecz na trudnym terenie.

    Trafili najgorzej

    Po raz kolejny niezbyt dobrze przeciwnika wylosowała Jagiellonia. Białostoczanie w poprzedniej rundzie niespodziewanie wyeliminowali portugalskie Rio Ave i w tej kolejnej zagrają z belgijskim Gent. W przypadku wyeliminowania trudnego przeciwnika Jagiellonia przejmie współczynnik Belgów, dlatego kolejny z rywali miał być z tych nierozstawionych. Losowanie sprawiło jednak, że Jaga trafiła dość nieciekawie. Prawdopodobnym rywalem Białostoczan jest francuskie Girondins Bordeaux, a ewentualnie będzie to ukraiński Mariupol. Jeśli Francuzi podejdą do dwumeczu z pełną mobilizacją, może być niezwykle ciężko wygrać z nimi. Budżet tej drużyny jest niewspółmiernie wysoki do budżetu Jagiellonii, jednak pieniądze na boisku nie grają, co Jaga pokazywała już niejednokrotnie.

    Przeciwnik do przejścia

    Wydaje się, że Lech Poznań wylosował o wiele lepiej niż Jagiellonia. Najbliższy rywal Kolejorza, czyli Genk, ma współczynnik pozwalający na rozstawienie w ostatniej rundzie eliminacji, dlatego też w przypadku przejścia Belgów kolejny rywal nie miał być z najwyższej półki. Jak się okazało, rywalem Lecha lub Genk będzie Spartak Subotica, lub Broendby. W poprzedniej rundzie Serbowie sprawili jedną z największych sensacji, wyeliminowali oni bowiem z dalszej gry Spartę Praga. Jeśli chodzi o Duńczyków, to są oni znani polskim fanom głównie z tego, że w zespole występuje reprezentant Polski, Kamil Wilczek. Innym piłkarzem Broendby jest były zawodnik Lecha, Paulus Arajuuri. Mecze tej rundy mają odbyć się 23 i 30 sierpnia. Wcześniej jednak polskie kluby muszą do tej fazy awansować, pokonując najbliższych rywali.