Portugalia pierwszym finalistą Ligi Narodów

    Portugalia pierwszym finalistą Ligi Narodów

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    W pierwszym półfinałowym spotkaniu Ligi Narodów Portugalia mierzyła się ze Szwajcarią.

    Bohaterem meczu okazał się Cristiano Ronaldo, który popisał się hattrickiem. Dzięki temu Portugalczycy zapewnili sobie awans do finału.

    Ciekawy turniej

    Mimo że po informacji o stworzeniu Ligi Narodów pojawiło się wiele sceptycznych opinii, to jednak całe rozgrywki są dość ciekawe. Polska miała możliwość rywalizacji z Włochami i Portugalią, niestety w meczach z tymi ekipami zdobyliśmy zaledwie po punkcie. Z tego powodu spadliśmy do niższej dywizji, natomiast Portugalczycy zostali zwycięzcami naszej grupy, a jednocześnie półfinalistą. Warto dodać, że ekipa, która uzyskała awans z naszej grupy eliminacyjnej, miała zostać gospodarzem turnieju finałowego. Z tego względu cztery decydujące mecze odbywać się będą właśnie w Portugalii. Wczoraj gospodarz zmierzył się ze Szwajcarią, która w finałowej czwórce znalazła się dość zaskakująco. Była ona jednak w stanie okazać się lepsza w grupie od Belgii i Islandii.

    Znowu się spotkali

    Ostatni raz obie te ekipy rywalizowały ze sobą podczas eliminacji do Mundialu 2008. Wtedy to zarówno Szwajcarzy, jak i Portugalczycy wygrywali na własnym boisku po 2:0. Wczoraj gospodarze wyszli na prowadzenie w 25. minucie. Otrzymali oni rzut wolny z nieco ponad 20 metrów, a wykonać go miał Cristiano Ronaldo. Gracz Juventusu uderzył nie do obrony dla bramkarza i piłka wpadła do siatki. Kolejne gole padły dopiero po zmianie stron. Niecały kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy mieliśmy kontrowersje w związku z ewentualnym faulem w polu karnym Portugalii. Co ciekawe akcja toczyła się dalej, a w polu karnym Szwajcarów także miał być faul. Sędzia pobiegł więc sprawdzić sytuację na powtórkach wideo i po dłuższej analizie podyktował jedenastkę dla Szwajcarów.

    Poniósł zespół w końcówce

    Do rzutu karnego podszedł w 57. minucie Rodriguez i wykorzystał okazję do wyrównania. Ponownie mieliśmy remis, a drużyny być może zaczęły już powoli myśleć o dogrywce. Wtedy jednak do pracy zabrał się Ronaldo, który zdobył dwa gole. Najpierw trafił on w 88. minucie, a następnie dwie minuty później ustalił wynik spotkania na 3:1. Portugalia tym samym może cieszyć się z awansu do finału. Był to dziesiąty turniej międzynarodowy, podczas którego Ronaldo trafiał do siatki. Pierwszym z nich były Mistrzostwa Europy w 2004 roku, także rozgrywane w Portugalii. Dziś odbędzie się drugie półfinałowe starcie, a w nim Holandia zmierzy się z Anglią.