Pięć drużyn w walce o awans do 1. Ligi

    Pięć drużyn w walce o awans do 1. Ligi

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Marcin Kadziolka / Shutterstock.com

    Trzecią wygraną z rzędu odniosła Elana, która jest obecnie wiceliderem 2. Ligi.

    Wciąż w dołku znajduje się Radomiak, który jednak utrzymał pierwsze miejsce w tabeli.

    Lider remisuje

    Mimo zajmowania fotelu lidera Radomiak nie radzi sobie ostatnio zbyt dobrze. Zespół ten licząc weekendowe starcie, zdobył zaledwie dwa punkty w tych spotkaniach. Radomianie rywalizowali w Siedlcach z Pogonią i bardzo szybko mogli cieszyć się z objęcia prowadzenia. Na listę strzelców wpisał się Mikita i goście mieli korzystny wynik. Taki rezultat utrzymał się nie tylko do końca pierwszej połowy, ale także widniał na tablicy wyników przez większość dalszej części meczu. Radomiak nie miał jednak tyle szczęścia, aby utrzymać prowadzenie do końca. Pogoń dzielnie walczyła i w doliczonym czasie zdobyła bramkę kontaktową. W 93. minucie Łydkowski wyrównał i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

    Elana jest druga

    Passę wygranych kontynuuje Elana. Zespół z Torunia podejmował GKS Bełchatów. To goście w 13. minucie prowadzili po bramce Michalskiego z rzutu karnego. Wicelider był jednak w stanie zdobyć przed przerwą dwa kolejne gole. Trafienia dla Elany zaliczyli Wołkowicz i Górka. GKS wyrównał w 63. minucie. Tym razem bramkę zdobył Zdybowicz, jednak nie uchroniło to gości od porażki. Obie drużyny dzielnie walczą o awans, lecz to gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Minutę po wyrównaniu Elana znowu prowadziła, a z gola cieszył się Onsorge. Na dziesięć minut przed końcem prowadzenie podwyższył Stefanowicz, który tym samym ustalił wynik starcia na 4:2.

    Koniec serii remisów

    Po rekordowej passie remisów w końcu wygrał Widzew. Zespół z Łodzi tym samym znajduje się na trzecim miejscu. Po pół godziny meczu z Ruchem bramkarza gości pokonał Michalski i był to jedyny gol w pierwszej połowie. W drugiej połowie Łodzianie strzelili kolejne dwie bramki, a cieszyli się z nich Banaszak i Wolsztyński. Widzew zwyciężył, a Ruch zajmuje przedostatnie miejsce i zmierza do kolejnego w ostatnich latach spadku. Wciąż w walce o awans pozostaje Olimpia Grudziądz. Zespół ten rywalizował w Rzeszowie z Resovią. Goście prowadzili po golach Marca i Papikyana z rzutu karnego, a jeszcze w pierwszej połowie czerwoną kartką został ukarany Świechowski. Olimpia wygrała więc 2:0 i ma dwa punkty straty do miejsca dającego awans.