Pewne zwycięstwo Sampdorii, Linetty z golem

    Pewne zwycięstwo Sampdorii, Linetty z golem

    Gennaro Di Rosa / Shutterstock.com

    Gennaro Di Rosa / Shutterstock.com

    Na inaugurację zmagań w 28. kolejce Serie A Cagliari pokonało wczoraj Fiorentinę.

    Pierwszym dzisiejszym meczem było za to starcie Sassuolo z Sampdorią. Goście rozgromili swojego rywala, a jednego z goli zdobył Karol Linetty.

    Kolejna wygrana na własnym boisku

    Wydaje się, że zarówno Cagliari, jak i Fiorentina nie będą mieć problemów z zapewnieniem sobie utrzymania w Serie A. Tak samo jednak oba zespoły nie mają zbyt dużych szans na zakwalifikowanie się poprzez ligę do europejskich pucharów. Wczoraj do przerwy w spotkaniu pomiędzy tymi zespołami mieliśmy bezbramkowy remis. Worek z bramkami rozwiązał się jednak po zmianie stron. W 52. minucie wynik otworzył Joao Pedro, a na 2:0 podwyższył Ceppitelli. Goście w 88. minucie odpowiedzieli trafieniem kontaktowym Chiesy, lecz skromne prowadzenie Cagliari się utrzymało. Dzięki temu zespół ten odniósł trzecią z rzędu wygraną na własnym stadionie. Fiorentina nie wygrała w lidze od miesiąca.

    Wierzą w puchary

    Zespołem, który wciąż liczy na awans przynajmniej do Ligi Europy, jest Sampdoria. Drużyna z Genui rozgrywała dzisiaj mecz na wyjeździe z Sassuolo. Gospodarze tego spotkania są zawsze trudnym przeciwnikiem na własnym obiekcie, lecz dzisiaj zagrali oni bardzo słabo. Po kwadransie z gola cieszył się Defrel, a w 36. minucie swoje trafienie dołożył Quagliarella. Gol ten jest bardzo ważny, ponieważ Włoch walczy o koronę króla strzelców. Dzięki tej bramce ma on już 21 ligowych trafień na koncie w tym sezonie, czyli o dwa gole więcej od Cristiano Ronaldo i Krzysztofa Piątka. Kontaktowe trafienie dla gospodarzy było autorstwa Bogi, jednak do przerwy Sampdoria ponownie prowadziła dwoma golami.

    Polski akcent

    Niecałe dwie minuty po bramce Bogi z gola cieszył się Karol Linetty. Polak zdobył ładnego gola i do przerwy goście prowadzili 3:1. Po zmianie stron Sampdoria dalej atakowała. Trzydzieści sekund po rozpoczęciu tej części gry Consigliego pokonał Praet. Przewagę gości zmniejszył w 63. minucie Duncan, lecz w 72. minucie Gabbiadini przywrócił Sampdorii trzybramkowe prowadzenie. Przy tym trafieniu asystę zanotował Karol Linetty. Wynik został ustalony w doliczonym czasie gry. Piłka trafiła do stojącego przed polem karnym Babacara, który celnie uderzył futbolówkę. Sampdoria wygrała aż 5:3 i obecnie traci do szóstego Torino dwa punkty. Sassuolo w tym roku wygrało tylko raz. Zespół musi wrócić do formy, aby nie martwić się o utrzymanie w lidze.