Passa Manchesteru United trwa

    Passa Manchesteru United trwa

    Ververidis Vasilis / Shutterstock.com

    Ververidis Vasilis / Shutterstock.com

    Tempa nie zwalnia Manchester United, który wczoraj wygrał kolejny mecz.

    Po zwolnieniu Jose Mourinho Czerwone Diabły pod wodzą nowego trenera radzą sobie bardzo dobrze.

    Coraz bliżej czołówki

    Gdy Mourinho był zwalniany z Old Trafford, Manchester United tracił dość dużo punktów do znajdujących się wyżej ekip. Seria zwycięstw pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera sprawia jednak, że ekipa ta może na dobre włączyć się do walki o pierwszą czwórkę. Wczoraj United udali się do Londynu, gdzie ich rywalem był Tottenham. Koguty dobrze spisują się w tym sezonie, jednak tuż za nimi znajduje się Chelsea. Ważne więc dla gospodarzy było to, aby wygrać wczorajsze starcie. W pierwszej połowie zdecydowanie groźniejsze strzały oddawali goście. W 44. minucie na listę strzelców wpisał się Rashford, a asystował mu Pogba. Po zmianie stron byliśmy świadkami dominacji Tottenhamu. Bardzo dobrze w bramce gości spisywał się jednak David De Gea, który ani razu nie skapitulował. Dzięki temu ekipa z Manchesteru wygrała ponownie w lidze.

    Lider też wygrywa

    W sobotę swoje spotkanie rozegrał lider rozgrywek. Liverpool po porażce z Manchesterem City nie mógł pozwolić sobie na kolejną stratę punktów w lidze. Rywalem podopiecznych Jurgena Kloppa był Brighton, który znajduje się w środku stawki. Jak widać, mecz dla The Reds nie był łatwy. Mimo optycznej przewagi zawodnicy schodzili do szatni z bezbramkowym remisem. Wszystko miało rozstrzygnąć się w drugiej połowie i tak też się stało. Kilka minut po wznowieniu gry sędzia podyktował rzut karny dla gości. Do piłki tradycyjnie podszedł Mohamed Salah, który wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Jak się okazało, było to jedyne trafienie w tym spotkaniu. Liverpool ma obecnie siedem punktów przewagi nad Manchesterem City, jednak Obywatele rozegrają swój mecz w tej kolejce dzisiaj. W następnej serii gier The Reds podejmą na własnym boisku Crystal Palace i bezwzględnie będą musieli to spotkanie wygrać.

    Skromna wygrana Chelsea

    Do Tottenhamu na zaledwie jeden punkt zbliżyła się Chelsea, która przedwczoraj pokonała Newcastle. Po ostatnim remisie z Southampton Maurizio Sarri wiedział, że tym razem The Blues muszą odnieść ligową wygraną na własnym stadionie. Jego piłkarze stanęli na wysokości zadania, choć nie było ono łatwe. W 9. minucie gola zdobył Pedro, lecz do przerwy mieliśmy remis. Bramkę wyrównującą zdobył Clark. W drugiej połowie zwycięskie trafienie dla drużyny ze stolicy zdobył jednak Willian i Chelsea sięgnęła po trzy punkty. Ważne wyjazdowe zwycięstwo osiągnął Southampton. Święci już po 11. minutach prowadzili z Leicester po golu z karnego Ward-Prowse’a. Tuż przed końcem pierwszej połowy czerwoną kartkę dostał Valery, mimo tego goście prowadzili chwilę później 2:0 dzięki bramce Longa. Gospodarzy stać było tylko na trafienie Ndidiego. Southampton jest teraz szesnasty i może zacząć powoli myśleć o walce o coraz wyższe lokaty w lidze. Lisy cały czas znajdują się w pierwszej dziesiątce.